Unia Europejska chce, by w nowej perspektywie finansowej inwestycje w gospodarkę owocowały innowacyjnymi rozwiązaniami, które poprawią jakość życia i stan planety. W Lubuskiem zawiązano kilkadziesiąt partnerstw biznesowo-naukowych, a mapa drogowa projektów jest praktycznie gotowa.
Województwo lubuskie drugi raz w swojej historii weźmie udział w Światowej Wystawie EXPO. W styczniu lokalne firmy i studenci pojadą do Dubaju. Co tam pokażą?
Widać już fundamenty przyszłego Laboratorium Inżynierii Badań Materiałowych na Uniwersytecie Zielonogórskim. To jedna z regionalnych "Inicjatyw Doskonałości" ministra Gowina, którego nie ma już w rządzie PiS i nie istnieje nawet samodzielnie resort, którym kierował.
W corocznym badaniu Banku Millennium woj. lubuskie wciąż wypada jako najmniej innowacyjny region w kraju. - Indeks nie pokazuje całej prawdy. Sprawdziliśmy to - mówi marszałek Elżbieta Anna Polak.
Po rocznej przerwie pandemicznej do Zielonej Góry wraca Kongres Gospodarczy. Przyjeżdżają naukowcy, przedsiębiorcy, eksperci. Tematy? - Nowoczesna gospodarka 4.0, trendy w odnawialnych źródłach energii i innowacyjny przemysł.
Jak lubuskie innowacje skuteczniej sprzedawać światu? UE promuje partnerstwa firm. - Szansą województwa jest wysoka produktywność. Jedno wdrożenie patentu kosztuje tu 4 mln zł przy 30 mln na Mazowszu - ocenia prof. Elżbieta Wojnicka-Sycz.
Wiedziałeś, że firma z Lubuskiego ma własny patent na produkcję grafenu? A inna buduje piece próżniowe dla przemysłu jądrowego? Nasz biznes ma się czym pochwalić.
Do Lubuskiego wkrótce przypłyną unijne fundusze w ramach nowej perspektywy na lata 2021-2027. To szansa na dźwignięcie innowacyjnych biznesów. Firmy i instytucje zawiązują się w partnerstwa, szykują do ważnego konkursu.
W styczniu przyszłego roku Lubuskie weźmie udział w światowej wystawie EXPO w Dubaju. Władze województwa do wyjazdu zachęcają lokalnych przedsiębiorców, dzięki unijnemu wsparciu pokryją 85 proc. kosztów.
Nigdzie na świecie innowacje nie rozwijają się samoistnie. Potrzebują wsparcia instytucji - podpowiadają eksperci. Lubuskie o tym wie i chce mądrze wydać unijną kasę. Trwa wielka burza mózgów.
Unia wkracza w perspektywę lat 2021-2027. Dla regionów to czas, by przyjrzeć się gospodarce i wyznaczyć kluczowe obszary badawczo-rozwojowe w ramach inteligentnych specjalizacji. W Lubuskiem do rozmów zasiądą naukowcy, przedsiębiorcy i eksperci.
Unia Europejska zachęca firmy i instytucje badawczo-naukowe do wiązania się w klastry. Te są szczególnie ważne dla regionów przygranicznych, takich jak Lubuskie. Modelowy przykład? Jest. U nas to branża metalowa.
Technologie informatyczne ciężko pokazać i dotknąć. Te produkty nie stoją u mnie na placu. Klient nie przyjeżdża, nie pakuje do auta i jedzie dalej. Naszych urządzeń nie dotyka, ale używa na co dzień. W komunikacji z bankiem, urzędem, płacąc w internecie - mówi Jacek Starościc, współwłaściciel zielonogórskiej firmy Perceptus.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.