W ciągu godziny musiałem podjąć decyzję o całkowitej zmianie mojego życia, o wzięciu pełnej odpowiedzialności za dziecko, czyli staniu się samotnym ojcem - opowiada kabareciarz Grzegorz Halama.
W Zielonej Górze, Żaganiu i okolicach powstaje ekranizacja słynnej "sztuki o mało co teatralnej" Władysława Sikory pt. "Law, Law, Law". Każdy może stać się częścią tego dzieła. Przed twórcami jeszcze scena finałowa. Statyści potrzebni od zaraz!
"Law, Law, Law" to tekst Władysława Sikory z 1988 r., który okazał się "sztuką o mało co teatralną". Jak się sprawdzi w wersji filmowej? Wyzwania podjął się kabareciarz Tomasz Łupak.
Jubileuszowe, 10. Kabaretobranie zostaje przeniesione na jesień. - Termin i miejsce do ustalenia - mówi organizator imprezy Janusz Rewers. Utworzył też internetową zbiórkę na portalu Zrzutka.pl. - Wszystko w waszych rękach! - dodaje.
Wszelkie podziały polityczne czy frustracje typu "prezydent dał, nie dał" mają mniejsze znaczenie. Widza interesuje spektakl. Pamiętam, jak kiedyś to my - Festiwal Kabaretu - zostaliśmy odrzuceni w starciu z telewizyjnym Kabaretobraniem. Bolało - mówią zielonogórscy kabareciarze.
Jest połowa lat 80., szarzyzna, nic się nie dzieje. I nagle pojawia się Gęba. Miejsce, które cię wciąga. Jak raz wejdziesz, to już nie wyjdziesz - mówi Marcin Olechnowski, współautor pierwszej książki o Zielonogórskim Zagłębiu Kabaretowym.
Świeży, błyskotliwy, zabawny - taki był program nowego zielonogórskiego kabaretu Perły z Odry. Byliśmy świadkami coming outu w "tradycyjnej śląskiej rodzinie", spotkania z pobłażliwym Panem Bogiem i imprezy Młodzieży Wszechpolskiej w lokalnym domu kultury
"Złote Koryto" publiczności i kabaretów, a także nagrody za najlepszy film oraz piosenkę. Z taką statystyką z 21. festiwalu Ryjek wracają zielonogórzanie.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.