Startowali do fazy play-off dopiero z czwartej pozycji, musieli się ścigać nawet w ćwierćfinałach, a jednak i tak trzeci rok z rzędu nie dali nikomu szans. Żużlowcy Smederny Eskilstuna robią w Elitserien to samo, co Unia Leszno w Polsce. Znów są złoci. W wielkim finale odnieśli dwa przekonujące zwycięstwa.
W szwedzkiej Elitserien trzeci raz z rzędu ten sam mistrz? To ciągle możliwe, bo broniąca tytułu Smederna Eskilstuna właśnie trochę niespodziewanie wyeliminowała Vetlandę. Zatem finał nie dla Bartosza Zmarzlika i Szymona Woźniaka ze Stali Gorzów.
Tak samo jak w Polsce, w szwedzkiej lidze żużlowej pozostało już tylko czterech pretendentów do złota. Po pierwszych półfinałach wygląda na to, że w wielkim finale pojadą dwie najlepsze drużyny po sezonie zasadniczym.
Najbardziej gorzowska w szwedzkiej Elitserien Vetlanda, w półfinale play-off zmierzy się z broniącą złota Smederną. W drugiej parze Dackarna Malilla pojedzie z Vastervik.
Zakończyła się faza zasadnicza w szwedzkiej elicie żużlowej. Vetlanda Bartosza Zmarzlika i Szymona Woźniaka ostatecznie skończyła pierwszą część sezonu na drugim miejscu. W play-off w Elitserien pojedzie także czterech innych zawodników, w Polsce ścigających się dla Stali Gorzów.
W szwedzkiej lidze żużlowej też finiszuje faza zasadnicza, do końca pozostały jeszcze trzy spotkania, które odbędą się we wtorek i środę. W meczu "na szczycie" najbardziej gorzowska Vetlanda rozgromiła Vastervik 56:34, a Bartosz Zmarzlik dalej śrubował swój rekord wygranych wyścigów w Elitserien.
Żużlowa Elitserien ściga się przez trzy dni, w akcji oglądamy tam przede wszystkim polskich seniorów ze Stali Gorzów. Pierwszy wystartował Krzysztof Kasprzak i spisał się przyzwoicie, a jego drużyna z powodzeniem walczy o awans do fazy play-off.
Podobnie jak w żużlowej PGE Ekstralidze finiszuje również sezon zasadniczy w szwedzkiej Elitserien. Tam na pozycję lidera wróciła Vetlanda.
Dla trzech żużlowców Stali Gorzów, którzy w tym sezonie mieli być liderami naszej drużyny, ale wychodzi im to różnie, dlatego w PGE Ekstralidze mamy takie kłopoty, próbą generalną przed niedzielnymi derbami w Zielonej Górze były mecze w szwedzkiej Elitserien.
Rehabilitacja zakończona, wracam do ścigania - zakomunikował żużlowiec Stali Gorzów Szymon Woźniak na początku tygodnia. Pojechał ze swoją Vetlandą na mecz Elitserien do Eskilstuny, tam jednak nie dało się jeździć, bo padał deszcz i tym razem, co w Szwecji zdarza się bardzo rzadko, nie zdążyli na szybko przygotować bezpiecznej nawierzchni.
Przy nazwisku Petera Kildemanda jedna dwójka, a dalej same trójki. W szwedzkiej Elitserien, gdzie jego Vastervik bardzo pewnie przewodzi w tabeli i jest blisko triumfu w fazie zasadniczej. Doczekamy się takiego występu "Pająka" w PGE Ekstralidze?
Do Gorzowa przychodził zimą nieco z konieczności, aby spróbować zapełnić lukę po Martinie Vaculiku, ale na razie pracuje jedynie na miano transferowego niewypału. Lepiej wiedzie się Duńczykowi Peterowi Kildemandowi w Szwecji, gdzie potrafi zdobywać sporo punktów, a jego Vastervik aktualnie przewodzi w tabeli Elitserien.
A do tego radość Bartosza Zmarzlika jest podwójna, bo jego Vetlanda, po zaciętej walce, wygrała wyjazdowy mecz z Piraterną Motala. Obok kapitana Stali Gorzów, bohaterem gości był Dominik Kubera, junior Unii Leszno.
Żużlowcy Stali Gorzów w Elitserien tym razem jechali przeciwko sobie. Bardziej wartościowe wyniki zebrał Duńczyk Peter Kildemand, który miał na rozkładzie kilku ligowców z polskiej ligi.
Teraz Stal odczuła ciemną stronę żużla. Błąd popełnił Duńczyk Mikkel Michelsen, a mocno ucierpiał gorzowianin Szymon Woźniak. Szczęście, że obyło się bez złamań, ale wstrząs mózgu wyklucza start naszego zawodnika w najbliższym meczu ligowym w Polsce.
Na 41 tegorocznych wyścigów w lidze szwedzkiej wygrał 37. Nieprawdopodobne. Tym razem jednak Bartosz Zmarzlik raz został przywieziony na 5:1, a także jego drużyna nic nie wywiozła z rewanżowego, derbowego starcia z Dackarną w Malilli.
Tym razem mieliśmy w Elitserien tylko jeden mecz w tygodniu, ale za to jaki. Vetlandę od Malilli dzieli niecałe 50 km, a więc Szwedzi też mają swoje żużlowe derby, którymi się pasjonują. Wystartowało w nich aż siedmiu Polaków.
Tym razem cztery trójki, a więc mały komplet, bo Vetlanda Bartosza Zmarzlika rozgromiła na wyjeździe Masarnę Avesta i jego piąty start nie był potrzebny. Dobre punkty zebrał również zaliczający w tym tygodniu żużlowy maraton Szymon Woźniak.
Wyjazd na ligę szwedzką Bartosza Zmarzlika równa się kompletowi punktów. Coś niesamowitego. Kapitan Stali Gorzów w pięciu tegorocznych meczach w barwach Vetlandy z 26 wyścigów przegrał zaledwie jeden! W Elitserien swój tygodniowy maraton zaczął inny stalowiec Szymon Woźniak. Swoje żużlowe wojaże zakończy w niedzielę arcyważnym pojedynkiem w Polsce z Get Well Toruń.
Jeżeli ktoś znów przywozi pięć trójek, a do tego jedną dwójkę, to można mówić o końcu czegoś wyjątkowego? W życiu! Bartosz Zmarzlik na razie w tym sezonie w lidze szwedzkiej jest po prostu genialny. Tym razem zdobył 17 pkt, choć jego Vetlanda przegrała. Najbardziej gorzowską ekipę w Elitserien zatrzymali Indianie.
Kapitan i ostoja Stali Gorzów pisze w Szwecji swoją wyjątkową historię, a jego Vetlanda ma już na koncie dwa zwycięstwa. Jak dziś wypadli inni nasi żużlowcy? Do wyczynów Zmarzlika nawet nie próbowali się zbliżyć, ale też potrafili wygrywać wyścigi.
To ważna decyzja żużlowca Sparty Wrocław, którego tym samym nie zobaczymy dziś w meczu ligowym w Gorzowie, a także w sobotniej rundzie Grand Prix. Dziesięć wyścigów w szwedzkiej Elitserien i same trójki. To dokonanie Bartosza Zmarzlika. Kapitanie, czas na takie fajerwerki w PGE Ekstralidze.
Zamieniliśmy w Stali Gorzów jednego z liderów na dwóch niepewnych Duńczyków i niestety wygląda na to, że będziemy drżeć o ich dyspozycję tak jak o wynik naszej drużyny przed każdym meczem w PGE Ekstralidze. Dziś w Elitserien Anders Thomsen w trzech wyścigach nie zdobył żadnego punktu.
Tradycyjnie z początkiem maja ruszyły rozgrywki szwedzkiej Elitserien. W 1. kolejce wzięła udział podstawowa piątka seniorów Stali Gorzów. Błyszczał niepokonany kapitan naszej drużyny Bartosz Zmarzlik.
Kowale z Eskilstuny cierpliwie czekali na rozegranie rewanżowego finału w żużlowej, szwedzkiej ekstraklasie, aby zabrać to, co do nich należy. Stali się dominatorami w swoim kraju jak Unia Leszno w Polsce.
W Eskilstunie spadł deszcz i rewanżowe spotkanie w szwedzkiej, żużlowej ekstraklasie nie doszło do skutku. Zatem pierwszego poznamy mistrza Polski, bo prognozy dla Leszna na najbliższą sobotę są bardzo optymistyczne. Właśnie Unia i Stal podały składy na ten pojedynek.
Tyle tylko, że w pierwszym meczu o złoto w Elitserien minimalnie wygrali goście. Dackarna Malilla przegrała ze Smederną Eskilstuną 44:46. Tradycyjnie finał w Szwecji jest rozgrywany dzień po dniu, a więc rewanż na torze obrońców tytułu już w środę.
Historie ze Szwecji powinni być nadzieją dla żużlowców Stali Gorzów, do końca trzeba wierzyć w siebie i w to, że twój zespół zwycięży. W wielkim finale w Elitserien pojadą najlepsza drużyna sezonu zasadniczego Dackarna Malilla i obrońcy tytułu Smederna Eskilstuna.
Zapowiada się, że tak jak w Polsce, również w Szwecji, do wielkiego finału ligi żużlowej dotrą dwie najlepsze drużyny fazy zasadniczej. W najlepszej czwórce Elitserien walczy ostatni stalowiec - Słowak Martin Vaculik.
"To jeden z najlepszych zawodników, którzy w ostatnich latach związali się z naszym klubem" - tak z dumą piszą o 23-letnim wychowanku Stali Gorzów w Szwecji i cieszą się, że właśnie przedłużyli współpracę z Bartoszem Zmarzlikiem na siódmy sezon z rzędu. "Zamierzamy z nim pracować jeszcze przez wiele lat." O trofea w Elitserien nasz żużlowiec powalczy dopiero na wiosnę. Teraz ma jeszcze ważne sprawy do załatwienia w Grand Prix i polskiej PGE Ekstralidze.
Ekipy z Vastervik i Eskilstuny, po udanych pierwszych spotkaniach ćwierćfinałowych, nie zmarnowały okazji i w rewanżach na swoich torach pewnie awansowały do półfinałów. W najlepszej czwórce szwedzkiej Elitserien został jeden żużlowiec Stali Gorzów - Martin Vaculik.
Drugi w sobotniej rundzie Grand Prix w Gorzowie, prawie w pojedynkę walczący w niedzielę w lidze w Toruniu... We wtorek w ćwierćfinale Elitserien Bartosz Zmarzlik pokazał, że nie jest robotem. Możemy być jednak pewni, że stanie na głowie, aby swojemu zespołowi pomóc w zwycięstwie w rewanżu.
Na premiowanych miejscach nie znalazła się żadna z drużyn, w których walczą stalowcy. Nasi żużlowcy do strefy medalowej w lidze szwedzkiej będą przebijać się przez ćwierćfinały.
Na wszystkich stadionach szwedzkiej Elitserien uczczono dziś pamięć Tomasza Jędrzejaka, ale żużlowy show trwa dalej. Takie jest życie. Śmierć kolegi z toru bardzo dotknęła zawodników, nie tylko Polaków. Jechali dziś dla swoich drużyn, ale po zawodach podkreślali, że w takim dniu wyniki zeszły na dalszy plan.
W żużlowej Elitserien jesteśmy na finiszu sezonu zasadniczego. Kto awansuje do fazy play-off, kto dostanie się prosto do półfinałów?
Nie udało się drużynie Vetlandy w dwudniowym boju z rywalami zza miedzy zabrać pełnej puli. Za każdym razem lepsza była drużyna gości. Bartosz Zmarzlik ze Stali Gorzów w sześciu startach uzbierał 12+1 pkt.
Na dziewiątą i dziesiątą kolejkę w szwedzkiej, żużlowej ekstraklasie zespoły umówiły się w jednym tygodniu, dzień po dniu. Dla kibiców Vetlandy i Dackarny to ważny czas, bo błyskawicznie poznają zwycięzców dwumeczu derbowego.
U nas żużlowcy mają odpoczynek od ligi aż do 27 lipca, inaczej jest w drugich co do siły i atrakcyjności rozgrywkach w Europie. W Elitserien w tym miesiącu zaplanowanych jest aż pięć kolejek.
Zawsze wieści ze Szwecji zaczynamy od wyniku Vetlandy, bo to najbardziej gorzowska drużyna w Elitsersien, ma także kapitana ze Stali.
Tyle nieszczęścia w jednym sezonie? To zdarza się naprawdę rzadko. Kłopoty z plecami ma junior Rafał Karczmarz, teraz okazało się, że uszkodzoną w Szwecji kostkę musiał zoperować Szymon Woźniak. Obaj nie pojadą w najbliższą niedzielę 1 lipca na mecz przeciwko GKM Grudziądz.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.