FOT. RADOSŁAW ŁOGUSZ
Płonie gorzowska katedra
Ogień na wieży katedralnej pojawił się późnym popołudniem 1 lipca. W mieście trwały akurat imprezy związane z Dniami Gorzowa. Następnego dnia przypadały 'urodziny' miasta i jubileusz 760. rocznica lokacji Gorzowa. Imprezy odwołano. Płonął symbol Gorzowa, najstarszy i najcenniejszy zabytek w mieście. Początki katedry sięgają właśnie powstania miasta w XIII wieku, sama wieża pochodzi z XVII wieku.
Akcja gaśnicza trwała ponad 30 godzin. Łącznie na miejscu prowadziło ją 51 zastępów: ponad 200 strażaków, ciężki sprzęt, w tym ogromne, 50-metrowe podnośniki z Polic i Poznania. To był najpoważniejszy pożar ostatnich lat w regionie gorzowskim. Pożar powstał na piątym poziomie wieży katedralnej, tuż nad poziomem dzwonów od strony wschodniej, a następnie ogień przeniósł się na kolejne kondygnacje, pod hełmem wieży. Przyczyną - jak potwierdziła potem prokuratura - było zwarcie instalacji elektrycznej. Dotąd jednak nie wiadomo, dlaczego w doszło do zwarcia.
Wszystko o pożarze katedry TUTAJ
Wszystkie komentarze