Mężczyzna wysyłał swojej rodzinie liczne wiadomości, w których pisał, że jego życie straciło sens. Policjanci z Międzyrzecza rozpoczęli poszukiwania. Znaleźli desperata na torowisku.
Coraz więcej osób choruje psychicznie, ostatnio dostaję po dwa telefony dziennie z pytaniem o miejsce. Odczarowujemy ten świat, choć wciąż słyszę, że ktoś nie dostanie pracy, bo będzie z nożem latał - mówi Wioletta Żukowska, szefowa zielonogórskiego Parasola.
- Z depresją nie jest jak z rakiem, nie ma przerzutów. Ale tu psychika wbija w ziemię, człowiek wycofuje się z życia i traci nadzieję - opowiada Sławek z Zielonej Góry, który od kilku lat choruje na depresję.
Do Zielonej Góry przyjeżdżają znani psychiatrzy z Polski, Wielkiej Brytanii, Niemiec, Czech, Irlandii i Ukrainy. - Potrzeby dzieci i młodzieży rosną lawinowo, nie tylko w naszym kraju - mówią organizatorzy.
Szpital w Zaborze to największa w Polsce placówka lecząca psychiatrycznie dzieci i młodzież. I chciałaby, żeby w terapii pomagały egzotyczne alpaki. Metoda jest sprawdzona i miejsce świetne, pałac otacza piękny duży park. Ruszyła zbiórka pieniędzy.
Alpaki są urocze, a ich dotykanie powoduje wydzielanie endorfin, czyli hormonów szczęścia. Zwierzęta sprawdziły się w zooterapii. Alpaki chce sprowadzić do siebie ośrodek w Zaborze. - Liczymy na ludzką pomoc.
Z depresją nie jest jak z rakiem, nie ma przerzutów. Ale tu psychika wbija w ziemię, człowiek wycofuje się z życia i traci nadzieję - opowiada Sławek z Zielonej Góry, który od kilku lat choruje na depresję.
10 października to Światowy Dzień Zdrowia Psychicznego. To bardzo ważne, by wiedzieć, gdzie możemy otrzymać pomoc.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.