Pan Radzik był podrzędnym rejonowym sędzią, gdy nagle pojawiła się oferta: niszcz, ścigaj kolegów, a wejdziesz na dziesięć poziomów wyżej, niż mógłbyś dojść normalnie - opowiada w "Wyborczej" mecenas Jacek Dubois.
Wyrok śmierci na majorze Worotyńskim wykonano 1 lipca 1954 r. w celi przy ul. Łużyckiej. To była ostatnia egzekucja na mocy postanowienia zielonogórskiego sądu wojskowego.
Sebastian Petlik, prezes Sądu Rejonowego w Sulęcinie, może liczyć na awans sygnowany przez prezydenta Andrzeja Dudę. - Do działalności sędziego jest sporo zastrzeżeń - pisze Ewa Ivanova.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.