Pracujemy z ciałem, ale dążymy do bezwysiłkowości. Człowiek nastawiony na efekt, chwalenie się mięśniami na Instagramie, raczej szybko zrezygnuje - opowiada Józef Kozanowski. Tai-chi chuan - chińską sztukę walki, medytacji i relaksu - trenuje od 30 lat.
- Korzyści z sesji zanurzenia w dźwiękach gongów i mis to m.in. harmonizacja, zniwelowanie napięcia, stabilizacja pracy układu nerwowego i wzmocnienie sił witalnych - wymienia Magdalena Pytkowska. W niedzielę gościła w Tkalni przy ul. Fabrycznej.
W dzisiejszych czasach jest taka konsumpcja, że idea w stylu "kupiłem, ale ty możesz to odkupić po jakimś czasie, żeby nie nabijać licznika" jest fajna. To trochę rodzaj antykonsumpcjonizmu - mówi o szafingu organizatorka Monika Pirtań
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.