Kilku lekarzy rezydentów z zielonogórskiego oddziału położniczo-ginekologicznego nie podpisało tzw. klauzuli opt-out, dzięki której szpital mógł wymagać dłuższej pracy niż 48-godzinnej tygodniowo. - W zamian zaproponowano nam tryb równoważny. To brzmi jak kara, bo nie będziemy dyżurować prawie wcale - mówi jeden z lekarzy
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.