Niemieccy policjanci przejęli wielki przemyt narkotyków, bo aż 690 kg heroiny. Narkotyk był ukryty w ciężarówce, która miała formalnie przewozić turecki miód. Dostawa pochodziła z Kirgistanu, ale nie przekroczyła Odry.
Kobieta odbywająca wyrok w więzieniu w Krzywańcu (woj. lubuskie) dostawała tradycyjne, papierowe listy tak często, że wzbudziło to podejrzenia funkcjonariuszy. Jak się okazało, partner osadzonej w ten sposób dostarczał jej narkotyki - heroinę, amfetaminę czy marihuanę.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.