- Kiedy postanowiłem śpiewać po rosyjsku, to mimo że miałem rosyjski w szkole - nie znałem go, bo byłem polskim patriotą i nie wypadało umieć rosyjskiego. Stwierdziłem w pewnym momencie, że ta kultura jest mi bliska, a w tej chwili w Polsce zamiłowanie do języka rosyjskiego jest ekstrawagancją - mówił w galerii Focus Lech Dyblik. Wystartował Festiwal Filmu i Teatru "Kozzi, Cybulski, Wilhelmi"
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.