Ceny paliwa drastycznie rosną, spada liczba pasażerów, a miasto w przyszłorocznym budżecie chce zmniejszyć dotację dla MZK. I na ten ciężki czas dyrekcja Zakładu planuje zwolnienia oraz likwidację linii autobusowych i tramwajowych. To nie podoba się pracownikom MZK. Związkowcy zapowiadają strajk.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.