Niespełna 45-letni Australijczyk trzykrotnie wygrywał Memoriał Edwarda Jancarza, reprezentował też Stal, zawsze był ulubieńcem gorzowskich kibiców. Zakończył karierę w 2012 r., ale właśnie okazało się, że nie na zawsze. Trzykrotny mistrz świata znów szuka adrenaliny na żużlowym torze, podpisał kontrakt w najwyższej lidze w Anglii. 21 marca ma się znów ścigać w Manchesterze.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.