Gorzów ma medal mistrzostw Polski w piłce nożnej. W kategorii U-19 dopiero w wielkim krajowym finale przegrały futbolistki TKKF Stilon. - Na naszpikowanego gwiazdami i na tym poziomie Medyka Konin zabrakło nam sił. Gratuluję jednak dziewczynom, bo odniosły naprawdę wielki sukces. Życzę im, aby ten medal był mocnym otwarciem ich fajnych, sportowych karier - powiedziała Marzena Salamon, która prowadziła nasze srebrne juniorki starsze.
Jeśli ktoś wierzył w cud, to nadzieję stracił w 25. sekundzie, bo już wtedy piłkarki nożne z Konina strzeliły pierwszego gola w Gorzowie. U kobiet nie ma przypadku. Te, które mają walczyć o złoto, cały czas są w czubie tabeli, inne marzą jedynie o utrzymaniu. Medyk do przerwy prowadził 3:0, był pewny zdobycia mistrzostwa Polski. Zespołowi TKKF Stilon nie udał się pościg za utrzymaniem w elicie. - Żałujemy, bo udowodniłyśmy na boisku, że nie byłyśmy tutaj najgorsze - powiedziała Marzena Salamon, grająca trenerka gorzowskiej drużyny.
To był dla gorzowskich futbolistek mecz o wszystko, w Szczecinie dla TKKF Stilon liczyło się tylko zwycięstwo. Wygrała jednak Olimpia 2:1. - Ale ta piłka czasami jest niesprawiedliwa - powiedziała strasznie zła i smutna Marzena Salamon, grająca trenerka naszej drużyny, która zapewne w najbliższą niedzielę opuści szeregi kobiecej ekstraklasy.
Dla gorzowskich futbolistek zaczął się tydzień prawdy. Czy TKKF Stilon zachowa miejsce w ekstraklasie? Na razie to marzenie od naszego zespołu bardzo się oddaliło, bo przegrywamy z KKP w Bydgoszczy 2:5. - Co z tego, że po meczu miejscowi trenerzy chwalili nas za dobre, piłkarskie wrażenie. Liczy się to, co w siatce, znów straciłyśmy pięć goli. Głównie po indywidualnych pomyłkach - stwierdziła Marzena Salamon, grająca trenerka naszej drużyny.
Górnik Łęczna wygrywa w Gorzowie 5:1. Gospodynie walczyły jak umiały, także w tym meczu pokazały, że seria czterech meczów bez porażki na wiosnę to nie był przypadek. - Tu liczyło się, jak podejdziemy do swoich zadań, i myślę, że wstydu nie było. Nasz los rozstrzygnie się gdzie indziej, w niedzielę na boisku w Bydgoszczy i w czwartek w Szczecinie. Czujemy, że stać nas w tych decydujących grach na definitywną ucieczkę ze strefy spadkowej - powiedziała grająca trenerka TKKF Stilon Marzena Salamon.
Górnik Łęczna wygrywa w Gorzowie 5:1. Gospodynie walczyły, jak umiały, także w tym meczu pokazały, że seria czterech meczów bez porażki na wiosnę to nie był przypadek. - Tu liczyło się jak podejdziemy do swoich zadań i myślę, że wstydu nie było. Nasz los rozstrzygnie się gdzie indziej, w niedzielę na boisku w Bydgoszczy i w czwartek w Szczecinie. Czujemy, że stać nas w tych decydujących grach na definitywną ucieczkę ze strefy spadkowej - powiedziała grająca trenerka TKKF Stilon Marzena Salamon.
- To był mecz za sześć punktów, tutaj nie liczyło się nic jak tylko zwycięstwo, bo tylko sukces pozwalał nam zostać na powierzchni - powiedziała Klaudia Sobczak, która na początku drugiej połowy wyprowadziła TKKF Stilon na upragnione prowadzenie. Gorzowianki wygrywają z GOSiRkami Piaseczno 3:1 i opuszczają ostatnie miejsce w tabeli kobiecej ekstraklasy.
To nie była łatwa rozmowa z gorzowską trenerką, bo cała ekipa TKKF Stilon czuła, że dziś we Wrocławiu uciekło nam coś ważnego. - Trudno ukryć rozgoryczenie, prowadzimy w tym meczu prawie 70 minut, a potem tracimy trzy gole po stałych fragmentach gry i naszych błędach - przyznała Marzena Salamon.
Cudów punktowych po starciu z Zagłębiem Lubin nie spodziewaliśmy się, bo w tabeli drużynę TKKF Stilon od wiceliderek dzieli przepaść, po obecnej kolejce gorzowianki spadły nawet na sam koniec kobiecej elity. Porażka 0:4 była jednak trochę za wysoka, a boisko pokazało, że dla beniaminka ta wiosna naprawdę może być znacznie przyjemniejsza niż jesień. Tylko trzeba w to wierzyć!
Powrót do ekstraklasy nie był dla gorzowskich futbolistek przyjemnym doświadczeniem, w 11 jesiennych kolejkach naszym zawodniczkom udało się uzbierać tylko 3 pkt, jesteśmy w strefie spadkowej. Zimę zespół TKKF Stilon przepracował solidnie, ale wzmocnienia nie nadeszły, dlatego trudno oczekiwać, abyśmy od pierwszego wiosennego meczu - w środę na wyjeździe z Mitechem Żywiec - rozpoczęli marsz w górę tabeli.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.