Start gorzowskich piłkarzy ręcznych w trzeciej lidze, którzy po latach znów ubrali barwy Stali, wyglądał imponująco. W sobotę o godz. 16 w hali przy Szarych Szeregów mecz numer dwa - z Salusem Przedecz.
Czy spodziewaliśmy się właśnie takiego powrotu seniorskiej drużyny piłki ręcznej w Gorzowie? Tak, patrząc na sportowe CV niektórych naszych zawodników. Pierwszy skład już dziś spokojnie walczyłby w górnej części drugiej ligi. Najpierw jednak musi przetrwać sezon na dotarcie w trzeciej lidze, czyli tak naprawdę na czwartym poziomie rozgrywkowym. - Gorzów zasługuje jednak na znacznie więcej - powiedział Łukasz Bartnik, lider Stali w łatwo wygranym meczu z Hagardem Strzałkowo 34:18.
To co, że na czwartym poziomie rozgrywkowym. Najważniejsze, że znów grają i mają nadzieję na lepsze jutro. Powrót gorzowskiej piłki ręcznej w nowych barwach wzbudza duże zainteresowanie, wszyscy są ciekawi tej drużyny, dlatego pewnie pierwszy mecz ligowy obejrzy kilkaset osób. - Mamy fajny zespół i już teraz chcemy wywalczyć dla Gorzowa drugą ligę - zapowiada 24-latek Mariusz Kłak, kapitan Stali.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.