Do tej pory polski żużel miał dwóch indywidualnych mistrzów świata. W 1973 r. finał jednodniowy wygrał Jerzy Szczakiel, a w 2010 r. w cyklu Grand Prix najlepszy był Tomasz Gollob, też - jak Zmarzlik - wtedy w barwach gorzowskiego klubu.
W Vojens Polak turniej GP wygrał tylko raz. Kto i kiedy? Gollob w złotym sezonie.
- Tor w Vojens zawodników kocha lub nienawidzi. Niech przy Bartku będzie tym razem wyłącznie duńska miłość - mówił przed zawodami mistrz Gollob.
Zmarzlik nie ukrywa, że Gollob jest jego wielkim idolem i mentorem, który odkrywał przed nim najszybsze żużlowe ścieżki. Zawody w Vojens pokazały też jednak, że 24-letni zawodnik Stali jest żużlowcem ukształtowanym i dojrzałym.
Przykryty przez kilka dni przed deszczem, rzadko używany duński tor, nie pozwolił na wielkie ściganie. Wielu zawodnikom sprawiał duże problemy. Nie Zmarzlikowi, który na ciężkiej nawierzchni pokazał, że jest żużlowym mistrzem. Przygotowanym do ścigania się w różnych warunkach, to z pewnością jego wielki atut.
W 14. wyścigu, wyjeżdżając spod taśmy z bardzo słabego, trzeciego pola, przejechał tak ofensywnie pierwsze okrążenie, że na drugim wirażu, odważnie nakładając się na Australijczyka Jasona Doyle'a, zdołał wyszarpać 2 pkt. Fascynujący był także jego pojedynek w 17. biegu z Matejem Żagarem. Mistrzowski atak przy krawężniku był na miarę najlepszych wyborów pól startowych w półfinale i finale, gdzie Zmarzlik w czerwonym kasku był już niedościgniony.
- To trzecie pole faktycznie nieco odstawało do pozostałych i moje drugie miejsce było cenne, choć muszę przyznać, że przez fazę zasadniczą wcale nie czułem się szybki - opowiadał stalowiec. - Ważne zmiany i praca z moim zespołem bardzo pomogły. W półfinale jechało mi się już komfortowo. Zdobyłem 18 punktów, naprawdę sporo. Wcześniej nie miałem za dobrych wspomnień z Vojens, ale Tomasz Gollob, z którym tradycyjnie rozmawiałem przed zawodami, uspokajał mnie, że wcześniej zdobyte doświadczenia pozwolą i tym razem dokonać trafnych wyborów.
Fot. FIM Speedway Grand Prix
WYNIKI TURNIEJU GP 2019 W VOJENS:
1. Bartosz Zmarzlik (Polska) - 1. miejsce w finale, 18 (2,3,2,2,3,3,3), 2. Matej Zagar (Słowenia) - 2. miejsce w finale, 13 (1,3,1,1,2,3,2), 3. Fredrik Lindgren (Szwecja) - 3. miejsce w finale 15 (3,2,3,2,2,2,1), 4. Emil Sajfutdinow (Rosja) - 4. miejsce w finale, 16 (3,2,3,3,3,2,0), 5. Jason Doyle (Australia) 12 (2,2,3,1,3,1), 6. Tai Woffinden (Wielka Brytania) 11 (2,1,2,3,2,1), 7. Antonio Lindback (Szwecja) 9 (3,1,1,2,2,0), 8. Martin Vaculik (Słowacja) 7 (1,3,3,0,0,0), 9. Niels Kristian Iversen (Dania) 7 (2,3,0,1,1), 10. Leon Madsen (Dania) 7 (1,0,2,3,1), 11. Mikkel Michelsen (Dania) 6 (0,0,1,2,3), 12. Maciej Janowski (Polska) 6 (3,0,1,1,1), 13. Artiom Łaguta (Rosja) 5 (0,1,0,3,1), 14. Patryk Dudek (Polska) 3 (1,2,0,0,0), 15. Robert Lambert (Wielka Brytania) 3 (0,1,2,0,0), 16. Janusz Kołodziej (Polska) 0 (0,0,0,0,0).
KLASYFIKACJA PRZEJŚCIOWA GP 2019: 1. Zmarzlik - 103 pkt, 2. Sajfutdinow - 94, 3. Madsen - 92, 4. Lindgren - 87, 5. Vaculik - 79, 6. Janowski - 73, 7. Dudek - 72, 8. Zagar - 65, 9. A. Łaguta - 63, 10. Iversen - 61, 11. Doyle - 60, 12. Kołodziej - 50, 13. Lindback - 47, 14. Woffinden - 46, 15. Fricke - 36, 16. Lambert - 31.