Fot. Daniel Adamski / Agencja Wyborcza.pl
Zw 4a to taktyczna nazwa bunkra
Pierwszy napis po wejściu informuje o nazwie bunkra. Zw 4a to sygnatura taktyczna, która informuje o miejscowości położenia - w Zechow (tak kiedyś nazywał się Czechów), 4a to liczba porządkowa, a data 1937 informuje kiedy powstał. Na wprost na zdjęciu widać otwór do wentylacji, gdyż każde z pomieszczeń było osobno zamykane. Na suficie widać prace naszych pasjonatów. Odrdzewione metalowe części, wyczyszczone i pomalowane farbą antykorozyjną. Na zdjęciu Krzysztof Michalak (jest biologiem z wykształcenia). - Z powodu zamiłowania do przyrody dużo chodziłem po okolicznych lasach, np. na grzyby. Wszędzie widziałem wiele bunkrów. Na spływach kajakowych koło Starego Osieczna również było ich sporo. Zaczęły mnie interesować. Szukałem wiedzy o nich - opowiada Michalak. - Dopiero po lekturze książki pt. Wał Pomorski autorstwa Miniewicza i Perzyka, mocno zainteresowałem się bunkrami. Dla poszerzenia wiedzy przeszukiwałem także fora internetowe o tej tematyce. Tam okazało się, że osób, którym nie jest obojętny stan zaniedbanego bunkra w Czechowie jest więcej. Tak poznałem Kubę Wajdę i Damina Dzikowskiego, którzy uczestniczą w pracach od samego początku. Postanowiliśmy uzupełnić mapę linii bunkrów z tej książki. Tropiliśmy te miejsca, w których nie było bunkrów na mapach. Szukaliśmy w Drawieńskim Parku, na linii Noteckiej, sam przeszedłem cały Wał Pomorski, żeby poznać lepiej ich strukturę - podkreśla pasjonat fortyfikacji. Po 2000 r. znaleźli ten w Czechowie. Postanowili ratować go przed całkowitym zniszczeniem.
Zaczęły mnie interesować. Szukałem wiedzy o nich - opowiada Michalak. ? Dopiero, gdy po lekturze książki pt. Wał Pomorski autorstwa Miniewicza i Perzyka, zainteresowałem się mocno bunkrami. Dla poszerzenia wiedzy przeszukiwałem także fora internetowe o tej tematyce. Okazało się, że osób, którym nie jest obojętny stan zaniedbanego bunkra jest więcej. Tak poznałem Kubę Wajdę i Damina Dzikowskiego, którzy uczestniczą w pracach od samego początku.
Krzysztof Michalak
19.10.2015 22:07
Krzysztof Michalak
Postanowiliśmy uzupełnić mapę linii bunkrów z tej książki, bo były miejsca, gdzie ich brakowało. Tropiliśmy później te miejsca, w których nie było bunkrów na mapach. Szukaliśmy w Drawieńskim Parku, na linii Noteckiej, sam przeszedłem cały Wał Pomorski, żeby poznać lepiej ich strukturę - podkreśla pasjonat fortyfikacji. Po 2000 r. znaleźli ten w Czechowie. Postanowili ratować go przed całkowitym zniszczeniem
Wszystkie komentarze