Skrajnie nieodpowiedzialny kierowca został zatrzymany w Przytocznej w województwie lubuskim. Oprócz wysokiego mandatu i punktów karnych, dodatkowo na trzy miesiące stracił prawo jazdy.
We wszystkich lubuskich szkołach zabrzmiał już ostatni dzwonek, wielu z nas szykuje się do podróży na upragniony wypoczynek. Na drogach już widać wzmożony ruch aut, na dachach których zamontowane są rowery. Lubuscy policjanci apelują o rozwagę, aby dotrzeć do celu, a później bezpiecznie powrócić do swych domów. Kulturalni kierowcy mogą liczyć na cenne wskazówki i rady, ale wobec drogowych piratów z pewnością taryfy ulgowej nie będzie.
36-letni mieszkaniec gminy Słońsk w województwie lubuskim za nic miał przepisy i bezpieczeństwo. Przy zapadającym zmroku pędził w terenie zabudowanym 103 km na godz. Wyprzedzał na skrzyżowaniu i przejściu dla pieszych. Do tego wszystkiego samochód, którym się poruszał, nie miał ważnych badań technicznych.
To szczyt nieodpowiedzialności i zupełny brak wyobraźni. 48-letni kierowca mazdy stracił prawo jazdy na trzy miesiące za przekroczenie prędkości w terenie zabudowanym aż o 96 km na godz.
Spore problemy czekają kierowcę, który został zatrzymany przez policjantów grupy Speed. Mężczyzna o 76 km na godz. przekroczył prędkość, a do tego prowadził samochód, mimo cofniętych uprawnień do kierowania. Policjanci nałożyli na niego wysoki mandat. Oprócz tego czego go sprawa karna za jazdę bez prawa jazdy.
W czasie wzmożonego ruchu w okolicach gorzowskich cmentarzy ruszyła policyjna akcja "Znicz". tym razem wizyty na cmentarzu rozłożyły się na trzy dni, większość osób korzystała z komunikacji miejskiej. Policjanci zatrzymali 18 praw jazdy za przekroczenie prędkości w terenie zabudowanym, doszło do kilku zdarzeń drogowych. Ważne, że nikt nie zginął.
Na lubuskich drogach spotkamy więcej policyjnych patroli, aby każdy, kto zdecyduje się wolne dni spędzić z dala od domu, czuł się bezpiecznie.
Zdecydowanie nadmierna prędkość to niejedyne przewinienie kierującego fordem mustangiem. Mężczyzna, który wiózł kilkuletniego chłopca, nie miał uprawnień do kierowania. Do tego samochód nie było dopuszczony do ruchu, miał pękniętą szybę czołową.
W Polsce blisko 17 tys. kierowców straciło prawo jazdy z powodu przekraczania prędkości w czasie epidemii koronawirusa w Polsce. Jak było w woj. lubuskim?
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.