Ksiądz Mirosław Wola, proboszcz parafii ewangelickiej w Gorzowie i były biskup polowy, choć otarł się o wielką historię, mówi o sobie, że jest rzecznikiem rzeczy małych. Rozmawiamy o landsberskich latach Schleiermachera, śledziach Lutra, religii w wojsku, katastrofie smoleńskiej, bohaterach Marvela. Nie da się pominąć żużla.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.