Klub żużlowy z Zielonej Góry stracił prawa do marki Falubaz. - Tak naprawdę nigdy ich nie miał - mówią władze spółki, która wygrała sprawę przed TSUE. Wciąż jednak chętnie udzielą licencji.
"W tej chwili prawnicy ZKŻ SSA dokładnie analizują treść orzeczenia Trybunału Sprawiedliwości UE" - pisze w komunikacie klub. "Jeżeli będzie trzeba, jestem gotowy do pomocy przy negocjacjach z przedsiębiorstwem" - podkreśla Robert Dowhan.
Trybunał Sprawiedliwości UE wydał wyrok ws. sporu o prawa do marki Falubaz. Wygrała firma, a klub żużlowy z Zielonej Góry został z niczym.
Zielonogórski Klub Żużlowy ogłosił casting na podprowadzające Falubazu Zielona Góra, które będą towarzyszyły żużlowcom podczas każdego ekstraligowego meczu.
Nowym prezesem ZKŻ Zielona Góra został Adam Goliński, adwokat pochodzący z Leszna.
Dymisja wisiała w powietrzu od jakiegoś czasu, teraz stała się faktem. Po tym, jak Falubaz ledwo utrzymał się ekstralidze (by dopiąć sprawę do końca, musi jeszcze wygrać baraże), z funkcji prezesa klubu odwołano Zdzisława Tymczyszyna.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.