Władze Zielonej Góry opublikowały badania, które mają potwierdzać sensowność zbudowanej przed rokiem południowej obwodnicy miasta. Krytycy inwestycji, w tym Adam Hreszczyk, uzasadnienia nadal nie widzą.
Znacie wieżę w Jeziorach Wysokich? 41 metrów w górę, 176 schodów, ze szczytu widać nawet Berlin. Czytelnicy uznali ją za ikonę lubuskiej architektury współczesnej. Minusy tygodnia? Posady ludzi Mejzy i wiceprezydent Zielonej Góry, co to przejazd ciężarówek Trasą Północną miał załatwiać "na gębę".
Właściciele zielonogórskich firm transportowych obawiają się, że będą musieli płacić za łamanie zakazu poruszania się po Trasie Północnej, a muszą go złamać, by dojechać do swojej bazy. Miasto mówi, że karać ich nie będzie. - Dostaliśmy zapewnienia na tzw. gębę, ale wolelibyśmy to dostać na papierze i tablicach - mówią. A my sprawdzamy, co mówi o sprawie drogówka.
Po uruchomieniu tranzytu na obwodnicę południową i zakazu jazdy dla tirów zamiast 30-45-minutowych korków na Trasie Północnej postoimy 27-35 minut. Czyli zmiana będzie praktycznie nieodczuwalna dla tych, którzy obecnie korzystają z Trasy Północnej, mieszkają w jej okolicy albo tam pracują.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.