Zielonogórscy uczniowie zbudowali satelitę wielkości małej puszki w ramach międzynarodowego konkursu CanSat. Zajęli trzecie miejsce w kraju.
Prof. Wojciech Strzyżewski, badacz herbów i pieczęci, został pierwszym rektorem Uniwersytetu Zielonogórskiego, który urodził się w Zielonej Górze i ukończył miejscową uczelnię. Wychował się na podwórkach w śródmieściu.
Minister edukacji potwierdził dziś przedłużenie nauczania na odległość do 26 czerwca, a więc do końca roku szkolnego. Z powodu epidemii koronawirusa szkoły zostały zamknięte w połowie marca.
- Z egzaminu ósmoklasisty można zrezygnować, a rekrutację oprzeć tylko o konkurs świadectw. Alternatywą dla matur mogłyby być egzaminy wstępne na uczelnie przeprowadzane w późniejszym czasie - mówi nauczyciel Tomasz Rubiś. - Prowadzący mogą w obecnej sytuacji zmienić formę zaliczeń i egzaminów na możliwą do przeprowadzania online. Tak, by studenci nie ściągali - przekonuje dr Irmina Kotlarska.
Epidemia koronawirusa zamknęła wszystkie szkoły, przedszkola i żłobki. Od 12 marca, a więc już prawie miesiąc, uczniowie i nauczyciele starają się odnaleźć się w nowej rzeczywistości, kontynuować naukę "na odległość". Od 9 do 14 kwietnia mamy przerwę świąteczną.
Dopiero zaczęło się lato, a już doświadczyliśmy tropikalnych nocy. Taki mamy obecnie klimat - prowokujący pogodę na sterydach. Byle do weekendu.
Pierwszy rok na Uniwersytecie Zielonogórskim zaczyna ponad 3,7 tys. studentów. Nie odczują reformy ministra Gowina. - Ale pracownicy i naukowcy już tak - przekonywał rektor prof. Tadeusz Kuczyński. I uspokajał: - Przez kilka lat finansowo na pewno nie stracimy, a wkrótce pracownicy dostaną podwyżki.
Specjaliści od dziecięcych mózgów apelują o późniejsze rozpoczynanie lekcji w szkole. O ósmej rano szare komórki śpią. I wcześniejsze zaganianie dzieci do łóżek nic tu nie pomoże
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.