Gorzowskie koszykarki w fazie pucharowej EuroCup bardzo rozczarowały. Z czterech meczów wygrały tylko jeden i nie miały szans, aby rozegrać historyczny sezon w Europie. InvestInTheWest Enea Gorzów - Elitzur Landco Ramla 64:85.
Ten artykuł czytasz w ramach bezpłatnego limitu

1/8 drugiego co do ważności europejskiego pucharu koszykarek już kilka razy w przeszłości przerabialiśmy. Teraz mamy w Gorzowie jednoroczny koszykarski projekt ze składem wyjątkowym, to i w Europie liczyliśmy na coś historycznego.

Zawód był już w Izraelu. Zagraliśmy tam w najgorszym składzie w sezonie. Kontuzji doznała nasza liderka, Australijka Alanna Smith, oraz Karolina Matkowska. Przegraliśmy różnicą 22 pkt. Pozostał niesmak, że nie potrafiliśmy tego tak poukładać, aby odpuścić jeden z wcześniejszych, zupełnie nieważnych meczów w Polsce i do walki o ćwierćfinał rzucić wszystko, co aktualnie mamy najlepsze.

Smith i Matkowska wróciły na środowy rewanż przy Chopina, ale używając terminologii piłkarskiej, starcie u siebie z Ramlą zaczynaliśmy od wyniku 0:3. Odrobienie wszystkich strat to byłby cud. Liczyliśmy jednak, że gorzowianki zagrają dobry mecz i przynajmniej raz pokonają Izraelki.

Nic z tego. Rywalki od początku nie zamierzały nam niczego oddawać i nie przeszkadzało im, że przyjechały bez pierwszopiątkowej Eden Rotberg. Pokazały, że dla nich awans w EuroCup to w tej chwili najważniejsza sprawa, a później będą coś udowadniać przeciwniczkom w krajowej lidze.

Trzymając się piłki nożnej, Elina Babkina od razu wbiła nam czwartego gola. 33-letnia Łotyszka bardzo nas zaskoczyła. W pierwszym meczu po jej rzutach piłka z trudem trafiała chociaż w obręcz. W środę była rewelacyjna. Trafiła sześć trójek (cała drużyna 13/27 za 3 pkt!), zdobyła 26 pkt na znakomitej, 56-procentowej skuteczności. Do tego miała osiem asyst i trzy przechwyty. Udowodniła, że nie znalazła się w Ramli za nazwisko i zasługi, ale potrafi jeszcze zagrać tak wspaniały mecz jak ten w Gorzowie.

– Przy takiej skuteczności trudno takiego przeciwnika powstrzymać – przyznał trener Dariusz Maciejewski. – Włączała się z rzutami jedna, druga, trzecia zawodniczka. Właściwie nie było wiadomo, na kim tu się najmocniej skoncentrować. Byliśmy słabsi, dlatego nie dla nas następna runda.

Mniej koszy dla Ramli rzuciła Amerykanka Alysha Clark. 35-latka miała jednak tym razem dodatkową, bardzo poważną robotę – powstrzymywała w obronie o głowę wyższą Australijkę Smith. I niestety to jej się nieźle udało. Nasza liderka zdobyła zaledwie 9 pkt. Nie była skuteczna. Zresztą tak samo jak Zoe Wadoux i przede wszystkim Tilbe Senyurek. Ta ostatnia trafiła zaledwie jeden z dziewięciu rzutów z gry.

Wysoka porażka w Izraelu, podobne rozmiary w Gorzowie. W domu przegrywamy wszystkie kwarty i pierwszy raz w tym sezonie w obecnym składzie oddajemy komukolwiek swoją halę. Kończymy rywalizację w Europie w słabym stylu.

Teraz będziemy dogrywać sezon zasadniczy w Energa Basket Lidze Kobiet, gdzie tylko kataklizm może nas pozbawić pierwszego miejsca. W sobotę 4 lutego będzie trzeba dopełnić formalności i wygrać z beniaminkiem w Pruszkowie. Czekamy na fazę play-off w Polsce. Liczymy, że tam nie popełnimy tych samych błędów co w EuroCup i zostawimy więcej sił oraz zdrowia na kluczowe pojedynki. Szansa na historyczne złoto w EBLK nadal jest.

INVESTINTHEWEST ENEA GORZÓW – ELITZUR LANDCO RAMLA 64:85

W pierwszym meczu 85:63 dla zespołu z Ramli. Izraelki awansowały do ćwierćfinału EuroCup.

KWARTY: 18:21, 16:21, 17:25, 13:18.

INVESTINTHEWEST: Allen 16 (1 × 3), Keller 10, Smith 9 (1), Wadoux 8 (2), Senyurek 2 oraz Horvat 16 (2), Bazan 3, Matkowska, Śmiałek.

ELITZUR: Babkina 26 (6 × 3), Lisowa-Mbaka 17 (1), Austin 16, Clark 11 (3), Baron 4 oraz Malaszenko 5 (1), Eliyahu 3 (1), Kayuf 3 (1), Fleischer, Danan.

icon/Bell Czytaj ten tekst i setki innych dzięki prenumeracie
Wybierz prenumeratę, by czytać to, co Cię ciekawi
Wyborcza.pl to zawsze sprawdzone informacje, szczere wywiady, zaskakujące reportaże i porady ekspertów w sprawach, którymi żyjemy na co dzień. Do tego magazyny o książkach, historii i teksty z mediów europejskich.
Więcej