Cezary Marciniak i Krzysztof Nowicki to zdecydowanie jedni z najlepszych bramkarzy w Lidze Centralnej piłkarzy ręcznych. W sobotę obaj znów trzymali nam wynik. Budnex Stal Gorzów - AZS AWF Biała Podlaska 26:26, w rzutach karnych 3:1.
Ten artykuł czytasz w ramach bezpłatnego limitu

- Jeszcze przed nami bardzo dużo grania, cała przyszłość nie zależy od jednego meczu - tak próbował trener Oskar Serpina nieco zmniejszyć znaczenie naszej konfrontacji z AZS AWF Biała Podlaska i zabrać zawodnikom stres przed tym spotkaniem. Prawda była jednak taka, że gorzowski start w drugi sezon w Lidze Centralnej nie jest jakiś oszałamiający i ewentualna porażka za 3 pkt wrzucała Stal w ligową przeciętność, już ze sporą stratą do liderów.

Ostatecznie rywale cieszyli się z jednego „oczka", choć grający trener Marcin Stefaniec otwarcie wyznał, że... - Jechaliśmy do Gorzowa po zwycięstwo. Nie wszystko jednak zagrało tak jak chcieliśmy, a do tego dopadły nas niespodziewane problemy kadrowe. Dlatego trzeba się cieszyć, że w końcówce dogoniliśmy chociaż remis.

Gospodarze prawie cały czas mieli ten pojedynek pod kontrolą. Ostatnimi minutami byli zwyczajnie rozczarowali. Prowadzili w 54. minucie już 26:23, a jednak pozwolili rywalom doprowadzić do rzutów karnych.

- Za te przestoje możemy być źli wyłącznie na siebie - przyznał 21-letni Kacper Jaszkiewicz, który zagrał dzisiaj bardzo dobrze, rzucił dla Stali sześć goli, również bramki nr 25 i 26 dla Gorzowa, a więc ostatnie w meczu. - Wszystko wychodziło i nagle osiadamy na laurach. Potem to kosztuje nas duży punkt.

Przy remisie obie drużyny inkasują po punkcie, a w serii rzutów karnych walczą o dodatkowe, duże „oczko". Tu czarował Krzysztof Nowicki. Najpierw jeden z rywali trafił w poprzeczkę, a dwa razy świetnie interweniował bramkarz Stali. Dla gorzowian gole z karnego zdobyli Wojciech Gumiński, Michał Lemaniak oraz Mateusz Wychowaniec.

W sobotę, 26 listopada stalowcy zagrają z Padwą w Zamościu. Rywale do tej pory wygrali tylko dwa razy, a wszystkie mecze, z powodu remontu swojej hali, rozgrywali na wyjazdach. Gorzowianie mają być pierwszymi w tym sezonie, których Padwa ugości u siebie.

BUDNEX STAL GORZÓW - AZS AWF BIAŁA PODLASKA 26:26, w rzutach karnych 3:1 (16:14)

STAL: Nowicki, Marciniak - Jaszkiewicz 6, Gumiński 6, Nieradko 4, Lemaniak 3, Pietrzkiewicz 3, Renicki 3, Bronowski 1, Droździk, Kłak, Stupiński, Wychowaniec.

AZS AWF: Kwiatkowski, Adamiuk, Wiejak - Niedzielenko 9, Maksymczuk 8, Szendzielorz 2, Wojnecki 2, Antoniak 1, Kandora 1, Kozycz 1, Lewalski 1, Mazur 1, Baranowski, Łazarczyk, Stefaniec, Tarasiuk.

WYNIKI Z 8. KOLEJKI:

BUDNEX STAL GORZÓW - AZS AWF Biała Podlaska 26:26, w karnych 3:1, Olimpia Piekary Śląskie - Śląsk Wrocław 19:30, Nielba Wągrowiec - Zagłębie Sosnowiec 29:37, Upstream SRS Przemyśl - Padwa Zamość 23:25, Anilana Łódź - KPR Autoinwest Żukowo 25:27, Handball Stal Mielec - Warmia Energa Olsztyn 25:21, KPR Legionowo - MKS Wieluń 36:26.

  • 1. KPR Legionowo 8 23 260:190
  • 2. Handball Stal Mielec 8 20 230:206
  • 3. AZS AWF Biała Podlaska 8 18 253:220
  • 4. Śląsk Wrocław 8 16 247:228
  • 5. MKS Wieluń 8 15 226:227
  • 6. BUDNEX STAL GORZÓW 8 14 212:196
  • 7. Olimpia Piekary Śląskie 8 13 230:224
  • 8. Zagłębie Sosnowiec 8 11 233:239
  • 9. KPR Autoinwest Żukowo 8 9 226:239
  • 10. Upstream SRS Przemyśl 8 7 227:250
  • 11. Nielba Wągrowiec 8 6 204:248
  • 12. Warmia Energa Olsztyn 8 6 213:234
  • 13. Padwa Zamość 8 6 187:213
  • 14. Anilana Łódź 8 4 205:239

Zwycięzca Ligi Centralnej, jeśli spełni wymagania licencyjne, zagra w PGNiG Superlidze. Zespół z drugiego miejsca może powalczyć o awans w barażach. Drużyny z dwóch ostatnich miejsc spadają do niższej ligi.

icon/Bell Czytaj ten tekst i setki innych dzięki prenumeracie
Wybierz prenumeratę, by czytać to, co Cię ciekawi
Wyborcza.pl to zawsze sprawdzone informacje, szczere wywiady, zaskakujące reportaże i porady ekspertów w sprawach, którymi żyjemy na co dzień. Do tego magazyny o książkach, historii i teksty z mediów europejskich.
Więcej