- Strata wszystkich punktów w nieznacznie przegranym meczu u siebie ze Śląskiem Wrocław, potem remis w domu z Legionowem, sezon nie zaczął się nam tak, jak to sobie zakładaliśmy - mówił kapitan stalowców Mateusz Stupiński. - Na szczęście rozgrywki są długie i wciąż jest wszystko jeszcze do odrobienia. Stawiamy sobie sprawę jasno: z Anilaną Łódź musi być komplet punktów, wywalczony w porządnym stylu.
Anilana to beniaminek na poziomie Ligi Centralnej, myślący przede wszystkim o utrzymaniu. Do tej pory z jedną wygraną na koncie. Jakieś nadzieje na korzystny wynik nasi sobotni goście mieli jedynie w pierwszej połowie. Jeszcze w 17. minucie prowadzili 9:7 po trafieniu Bartosza Pawlaka.
Ostateczny odjazd Stali zaczął się zaraz na początku drugiej części. Wtedy w krótkim odstępie czasu raz na listę strzelców wpisał się Mateusz Stupiński, a dwa razy Kacper Jaszkiewicz. Gorzowianie wygrywali wtedy 18:13 i w ten sposób zapewnili sobie właściwie bezstresowy finisz tego pojedynku.
Dzisiaj okazało się, że możemy liczyć na coraz większą grupę zawodników. Wspomniany wyżej Jaszkiewicz rzucił łącznie pięć goli, a Mateusz Wychowaniec cztery.
- Liczę, że od teraz to wszystko zacznie nam się już lepiej układać i jeśli znów spotkamy się z kimś z czołówki, to tym razem będzie jednym golem dla nas, a nie dla przeciwnika - mówił zadowolony Jaszkiewicz.
W 6. serii Ligi Centralnej, w niedzielę, 30 października, stalowców czeka bardzo daleki wyjazd do Przemyśla.
BUDNEX STAL GORZÓW - GROT BLACHY PRUSZYŃSKI ANILANA ŁÓDŹ 33:26 (14:12)
STAL: Nowicki, C. Marciniak - Stupiński 6, Renicki 6, Kłak 5, Jaszkiewicz 5, Wychowaniec 4, Pietrzkiewicz 3, Gumiński 1, Lemianiak 1, Nieradko 1, Ripa 1, Bronowski, Droździk, Sulmiński.
ANILANA: Pisarkiewicz, B. Marciniak - Katusza 8, Krajewski 6, Czech 5, Pawlak 3, Bara 2, Jakubiec 1, Trzeciak 1, Bielecki, Kamiński, Kucharski, Wawrzyniak, Winiarski.
WYNIKI Z 5. KOLEJKI:
BUDNEX STAL GORZÓW - Anilana Łódź 33:26, AZS AWF Biała Podlaska - Handball Stal Mielec 33:27, KPR Autoinwest Żukowo - Nielba Wągrowiec 32:23, Warmia Olsztyn - Śląsk Wrocław 28:30, MKS Wieluń - Zagłębie Sosnowiec 29:26.
Zwycięzca Ligi Centralnej, jeśli spełni wymagania licencyjne, zagra w PGNiG Superlidze. Zespół z drugiego miejsca może powalczyć o awans w barażach. Drużyny z dwóch ostatnich miejsc spadają do niższej ligi.
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny