Poprzednie rozgrywki w Energa Basket Ligi Kobiet kończyliśmy dwoma przegranymi meczami o brązowy medal właśnie z ekipą VBW Arki Gdynia. W sezonie 2022/23 obie drużyny znów chcą być w ścisłej czołówce.
Gdynianki zdążyły wygrać już trzy razy, gorzowianki przed sobotnią wizytą nad morzem miały na koncie dwa zwycięstwa. Szczególnie cenne było to w Lublinie (68:67), gdzie w ostatnich latach cały czas nasze koszykarki schodziły z boiska jako pokonane.
- Podobne jak w lubelskiej hali i w tej gdyńskiej dawno nie wygraliśmy. Może i tę serię już teraz uda nam się przełamać - mówił trener Dariusz Maciejewski.
Zaczęliśmy dzisiejszy mecz od prowadzenia 7:0, ale dalej, przez prawie pół godziny, to gospodynie były na czele. W Lublinie odrobiliśmy 16 pkt straty, tym razem 14. Po serii 10:0, gdynianki wygrywały w drugiej kwarcie już 36:22.
Mistrzynie powrotów z Gorzowa znów zagrały świetną czwartą kwartę - 21:10. Jeszcze raz nasze koszykarki wytrzymały próbę nerwów w końcówce. Tym razem siedem ostatnich punktów dla gości dała Amerykanka Lindsay Allen.
MVP meczu była nasza Australijka Alanna Smith, która zdobyła 22 pkt i miała aż 16 zbiórek. Co ciekawe, wszystkie w obronie. Z tego wyszła okazała efektywność gry - 30. Smith była gorzowską ostoją przez prawie całe spotkanie, bo opuściła boisko na zaledwie 1,5 minuty. Z nią i Allen mieliśmy najwyższy wskaźnik +/-. Odpowiednio +11 i +12.
- W czwartej kwarcie zupełnie nas zawiodła skuteczność, konsekwentna egzekucja w ataku. Wygląda na to, że ta wysoka przewaga była zabójcza, bo od tego momentu nasza jakość spadła, a przecież mecz jeszcze się nie skończył. Trwa cztery kwarty i przez tyle czasu trzeba dawać najlepszą energię. W decydującym momencie pozwoliłyśmy też rywalkom na kluczowe zbiórki w ataku, z czego straciliśmy punkty. Gorzów ma to minimalne zwycięstwo i moje gratulacje - powiedziała Jelena Skerović, trenerka Gdyni.
W środę, 26 października gorzowskie koszykarki zaczną rywalizację w fazie grupowej EuroCup. Na początek odwiedzą Słowację, gdzie zagrają z zespołem Pieszczańskich Czajek.
W krajowej lidze w niedzielę, 30 października, o godz. 18 w hali przy Chopina czeka nas hit EBLK. Podejmiemy aktualne mistrzynie Polski - BC Polkowice.
VBW ARKA GDYNIA - POLSKASTREFAINWESTYCJI ENEA GORZÓW 70:72
KWARTY: 21:19, 23:18, 16:14, 10:21.
ARKA: Thomas 13 (1x3), Higgins 10, Fontaine 6 (2), Kastanek 3 (1), Żytkowska oraz Szymkiewicz 9 (1), Górecki 8 (1), Niemojewska 8 (1), Jurkevicius 7 (1x3), Borkowska 6.
POLSKASTREFAINWESTYCJI: Smith 22 (2x3), Allen 13, Senyurek 10 (1), Wadoux 6 (1), Bazan 6 (1) oraz Fiszer 5, Keller 4, Horvat 4, Matkowska 2.
Osiem czołowych zespołów po sezonie zasadniczym zagra w fazie play-off o mistrzostwo Polski. Pozostałe drużyny zakończą rozgrywki. Ekipa z 11. miejsca straci prawo gry w EBLK w sezonie 2023/24.
Materiał promocyjny partnera
Materiał promocyjny partnera