Na pierwszy ćwierćfinał w żużlowej PGE Ekstralidze do Torunia stalowcy wybrali się bez trzech podstawowych zawodników. Słowak Martin Vaculik walczy z czasem, aby być gotowym do jazdy na rewanż z Apatorem.
- 16-letni junior Oskar Paluch zdjął gips z kontuzjowanej ręki, ale po próbnych jazdach czuł dyskomfort - opowiadał trener Stali Stanisław Chomski. - Niech się rehabilituje i wraca na rewanż w znacznie lepszym zdrowiu. Dodatkowo w sobotę uderzyła w nas wiadomość o złamanej nodze Andersa Thomsena. Duńczyk jest już po operacji, dla niego sezon się zakończył. Sytuacja jest bardzo trudna, ale Stal nigdy się nie poddaje. Potrzebujemy teraz najlepszych wyścigów w sezonie tych, którzy są w składzie na Apator.
Cały czas mamy z tyłu głowy wiadomość, że Bartosz Zmarzlik w 2023 r. będzie już robił duże punkty dla Motoru Lublin. Kapitan Stali obiecał, że w play-off 2022 jego drużyna pojedzie sześć meczów, powalczy o medal, a on do końca będzie umierał za Gorzów, bo to na zawsze będzie jego dom i nic tego nie zmieni.
W niedzielę w Toruniu, zgodnie z przewidywaniami, pojechał siedem razy, a Stal nie dała się złamać nawet przy trzech kontuzjach. Dzięki dobrze zestawionemu składowi prawie cały czas mieliśmy na torze kogoś, kto walczył o zwycięstwo. Jak mówi trener Chomski, skład wypisany na papierze nie jedzie, trzeba mieć jeszcze szybkie motocykle. Zmarzlik pokazał drogę, w fenomenalnych wyścigach uzbierał aż 19 pkt.
Najwyżej Apator prowadził po 7. wyścigu - 24:18. Niedługo potem poszła z gorzowskiej strony rezerwa taktyczna i zbliżyliśmy się do gospodarzy na 2 pkt, a za chwilę mieliśmy remis. Niespodzianka? Nie, to sensacja! Wszyscy na Motoarenie robili wielkie oczy.
Po ważnej trójce przywieźli Szymon Woźniak, Duńczyk Patrick Hansen na silniku od Martina Vaculika i Wiktor Jasiński. Junior Mateusz Bartkowiak nie pozwolił się podwójnie pokonać w biegu juniorskim.
- Będziemy się szarpać dosłownie o każdy punkcik, bo w naszej sytuacji te pojedyncze zdobycze mogą być na wagę awansu do czołowej czwórki - zapowiadał Woźniak i tak dokładnie było.
W 14. wyścigu, na wyjeździe z pierwszego wirażu uciekł żużlowiec Apatora Paweł Przedpełski, ale do Jasińskiego dojechał Hansen i specjalnie zwolnił, aby stalowcy utworzyli ścianę nie do przebicia. Przepiękna współpraca naszych zawodników U24 i fajna radość za metą. Gorzowianie przejdą samych siebie i co najmniej zremisują, a może nawet wygrają ten mecz?
Ostatecznie do tego nie doszło, bo po wspaniałym pojedynku w 15. wyścigu Patryk Dudek pokonał Zmarzlika, a Brytyjczyk Robert Lambert przyjechał przed Szymonem Woźniakiem. 46:44 dla Apatora. To wszystko jest do odrobienia w rewanżu, gdzie Stal powinna być znacznie zdrowsza, a więc mocniejsza. Wielkie brawa!
Mecz rewanżowy Stal - Apator na stadionie im. Edwarda Jancarza w Gorzowie zaplanowany jest na niedzielę, 28 sierpnia o godz. 19.15.
TORUŃ - GORZÓW:
FOR NATURE SOLUTIONS APATOR TORUŃ - MOJE BERMUDY STAL GORZÓW 46:44
STAL: Szymon Woźniak 8+1 bonus (0,3,2,2,1,0), Wiktor Jasiński 5+2 (0,1,0,-,3,1), Bartosz Zmarzlik 19 (2,3,3,3,3,3,2), Martin Vaculik - zawodnik zastępowany, Patrick Hansen 9 (3,0,2,2,0,2), Mateusz Bartkowiak 3 (2,0,1) Oskar Hurysz 0 (0,0,0).
APATOR: Paweł Przedpełski 10 (3,2,1,1,0,3), Patryk Dudek 11+1 bonus (2,3,0,2,1,3), Jack Holder 5+2 (1,2,1,w,1,-), ZZ - zastępstwo zawodnika, Robert Lambert 12+1 (1,3,2,3,2,1), Denis Zieliński 3+2 (1,1,1), Krzysztof Lewandowski 5 (3,0,2,0), Mateusz Affelt - nie startował.
PARY ĆWIERĆFINAŁÓW PLAY-OFF:
piątek, 19 sierpnia
Fogo Unia Leszno - Motor Lublin 41:49
niedziela, 21 sierpnia
For Nature Solutions Apator Toruń - MOJE BERMUDY STAL GORZÓW 46:44
Betard Sparta Wrocław - Zielona-energia.com Włókniarz Częstochowa 44:46
niedziela, 28 sierpnia
godz. 19.15, MOJE BERMUDY STAL GORZÓW - For Nature Solutions Apator Toruń
godz. 19.15, Motor Lublin - Fogo Unia Leszno
godz. 19.15, Zielona-energia.com Włókniarz Częstochowa - Betard Sparta Wrocław