Anna Puławska z AZS AWF Gorzów, na otwarcie międzynarodowych startów w 2022 r., w czeskich Racicach była najlepsza w kajakowych dwójkach i czwórkach na 500 m. Wysoko w finałach olimpijskich konkurencji znalazł się również nasz kanadyjkarz Wiktor Głazunow.
Ten artykuł czytasz w ramach bezpłatnego limitu

Światowe kajaki obrały już kurs na następne igrzyska olimpijskie, które w 2024 r. odbędą się w Paryżu. Kobiety straciły tam jedną konkurencję - nie będzie już rywalizacji w K1 na 200 m. Kanadyjkarze ciągle będą mieli dwie medalowe szanse. Tyle tylko, że dwójki powalczą na 500 m, a nie jak ostatnio w Tokio na 1 km.

Anna Puławska (AZS AWF Gorzów) i była kajakarka gorzowskiego klubu Karolina Naja (aktualnie Posnania Poznań), srebrne na igrzyskach w Tokio w K2 na 500 m, na pierwszym Pucharze Świata w 2022 r. nadal pływały razem i zwyciężyły przed Niemkami i Nowozelandkami.

- Za chwilę na pucharze w Poznaniu popłynę w innych konkurencjach - opowiadała Puławska po zwycięstwie w Czechach. - Trener Tomasz Kryk zapowiedział, że w roku poolimpijskim będziemy próbować różnych ustawień osad, aby do Paryża dopłynąć z jak największą mocą.

W Racicach zobaczyliśmy inną polską osadę K4 na 500 m. Do Nai i Puławskiej, brązowych medalistek w tej konkurencji na igrzyskach w Japonii, dołączyły Dominika Putto (Zawisza Bydgoszcz) oraz najmłodsza w ekipie, 21-letnia Adrianna Kąkol (KKW 1929 Kraków). - Do igrzysk pozostały dwa lata. Chcę mieć szeroką reprezentację, aby znaleźć jak najlepsze rozwiązanie w kontekście tego, o czym wszyscy w środowisku kajakowym marzą, czyli złotego medalu olimpijskiego - mówił trener Kryk.

50 proc. osady zmienione, a Polki w Racicach najlepsze, przed Hiszpankami i Chinkami. Osady innych krajów też się dopiero budują, czasami tworzą zupełnie od nowa. W tym gronie Biało-Czerwone pokazują, że zaczynają walkę o przepustki do Francji z naprawdę wysokiego poziomu.

Kanadyjkarz AZS AWF Gorzów Wiktor Głazunow w Tokio spełnił swoje marzenie o występach olimpijskich, a w Paryżu chciałby powalczyć o medal. Na Pucharze Świata w Czechach pływał w obu olimpijskich konkurencjach.

W C1 na 1 km Głazunow był czwarty, do podium zabrakło mu naprawdę niewiele.

W C2 na 500 m, Głazunow razem z Tomaszem Barniakiem (AZS AWF Poznań), zajęli piątą pozycję. Tu też w czołówce były niewielkie różnice.

- Musimy się przyzwyczaić, że to już nie jest 100 m i poszczególne biegi, a finały tym bardziej zawsze będą bardzo ciasne - stwierdził Głazunow. - Z obu występów na otwarcie sezonu jestem zadowolony. Teraz powalczymy w Poznaniu, aby wpłynąć na podium, bo to zawsze jest dodatkowa energia.

Alex Koliadych z Admiry Gorzów w C1 na 200 m w finale A zajął piątą pozycję. W Racicach startował również kajakarz Przemysław Korsak (G`Power Gorzów), który już w piątek odpadł w eliminacjach K1 na 1000 m.

Następne zawody Pucharu Świata rozpoczną się już czwartek, 26 maja w Poznaniu.

icon/Bell Czytaj ten tekst i setki innych dzięki prenumeracie
Wybierz prenumeratę, by czytać to, co Cię ciekawi
Wyborcza.pl to zawsze sprawdzone informacje, szczere wywiady, zaskakujące reportaże i porady ekspertów w sprawach, którymi żyjemy na co dzień. Do tego magazyny o książkach, historii i teksty z mediów europejskich.
Więcej