- Grudziądz od początku rozgrywek zaprzecza papierowym przewidywaniom. Jest znacznie mocniejszy. Zakładam, że piątkowy mecz będzie jednym z najtrudniejszych w tym roku - zapowiadał trener Stali Stanisław Chomski. - Z drugiej strony, z tymi ostatecznymi ocenami siły jeszcze chwilę się wstrzymajmy, bo to jednak cały czas jest dopiero początek sezonu. Pamiętamy wynik sprzed roku, gdzie po latach wreszcie zwyciężyliśmy 52:38, ale to już jest historia. Dzisiaj na groźnych gospodarzy potrzebujemy punktów i szybkości od większości naszych zawodników. Wsparcia dla liderów od formacji U24 oraz juniorów.
Po ostatnim, zażartym meczu z Toruniem, który wygraliśmy dopiero w 15. wyścigu 47:43, Martin Vaculik przyznał, że w końcu kamień spadł mu z serca, bo doszedł do ładu ze sprzętem. Przynajmniej tak mu się wydawało. Trzeba to jeszcze potwierdzić w meczu wyjazdowym. W Grudziądzu Słowak zaczął od trójki! W 1. biegu aż do ostatniej prostej jechał za nim Szymon Woźniak, ale ostatecznie stalowcy otworzyli piątkowe, wieczorne starcie od wygranej 4:2, bo tuż przed metą na drugie miejsce przedarł się Duńczyk Frederik Jakobsen.
Mateusz Bartkowiak poprzedni rok był na wypożyczeniu w GKM, ale dzisiaj w wyścigu młodzieżowym przekonał się, że tam, gdzie zaczyna się żużel, kończy się logika. 19-latek z Gorzowa wygrał start. Na kolejnych okrążeniach, po szerokiej objechali go obaj grudziądzcy juniorzy. Nieważna jest znajomość toru sprzed roku. We współczesnym żużlu decydują niuanse i to, co dzieje się tu i teraz.
Kolejne dwa biegi wygrali indywidualnie gospodarze - Nicki Pedersen oraz Krzysztof Kasprzak. Za nimi byli jednak żółto-niebiescy, a więc drużynowo na remis. Bartosz Zmarzlik na początek tylko trzeci, gdzie przebił się z czwartej pozycji. Bartkowiak w drugiej próbie pokonał Kacpra Łobodzińskiego. Umiarkowany optymizm dawały dobre występy i niezła prędkość Duńczyków ze Stali - Andersa Thomsena i Patricka Hansena.
W meczach ligowych zawsze dużo wyjaśniają starty poszczególnych zawodników po pierwszym równaniu nawierzchni. Czy w dobrą stronę poszli z korektami w motocyklach stalowcy?
W rewelacyjną! Uderzamy dwoma podwójnymi zwycięstwami, nie dając właściwie żadnych szans rywalom. Hansen z Vaculikiem uciekli od startu. Za chwilę od razu odjechał Woźniak, a Thomsen chwilę poprzepychał się z liderem GKM Pedersenem, ale też wyszedł z tej walki zwycięsko. Po 6 wyścigach wychodzimy na prowadzenie 21:15 i już nie oddajemy go do końca.
- Nie chcę jeździć za często z tyłu, bo jedzenie piasku nie jest zdrowe - śmiał się po poprzednim meczu Zmarzlik. Uzbierał z Apatorem pięć trójek i tryskał humorem. Dzisiaj w Grudziądzu nie szło mu tak gładko, ale najważniejsze, że wygrał już w drugim swoim starcie, po bardzo fajnej walce na dystansie dwóch okrążeń z Krzysztofem Kasprzakiem, który jeździł w Stali w latach 2012-2020, zdobył dwa ligowe złota w 2014 i 2016 r.
O godz. 21.35, piątkowy czas prawie zrównał się z wynikiem, bo mieliśmy w pojedynku GKM - Stal 21:33. Doskonale spasowani gorzowianie cieszyli się jazdą, nie zwalniali tempa. Po następnej wygranej z Woźniakiem 5:1, Thomsen wręcz tańczył na motocyklu, przejeżdżając przed kibicami gości, którzy wybrali się do Grudziądza. Duńczyk miał się z czego cieszyć, bo przecież sezon 2022 zaczął nieszczególnie.
- Wyciągnąłem silnik, który tu dobrze się spisywał i znów mnie nie zawiódł. W całej ekipie jest świetna komunikacja, która ma wielkie znaczenie, jeśli chodzi o szybkie dopasowanie motocykli. Doskonale współpracuje mi się z Szymonem, to już nasz czwarty wspólny sezon w Gorzowie i na torze właściwie jesteśmy już jak bracia - opowiadał Thomsen.
W 13. wyścigu Zmarzlik z Vaculikiem rozbili w pył najlepszy duet gospodarzy, czyli Pedersena i Kasprzaka, pieczętując zwycięstwo Stali w meczu (47:31 dla Gorzowa). Nasi liderzy podjęli też decyzję, że biegi nominowane zobaczą z parkingu. Zaczęli też szybko się pakować, aby ruszyć w daleką podróż do Chorwacji na pierwsze zawody o mistrza świata.
Za Zmarzlika jedyną szansę w meczu dostał Wiktor Jasiński, który po zakończeniu wieku juniora został w Gorzowie i na razie ściga się tylko w U24 Ekstralidze, a w elicie czeka na jakieś ewentualne występy. Niestety w 15. biegu źle wjechał w drugi wiraż, popełnił błąd i dość groźnie upadł. Na szczęście nic mu się nie stało. W parkingu był pocieszany właściwie przez wszystkich naszych żużlowców. Jest kolejna wygrana, tym razem bardzo pewna i atmosfera od razu wystrzeliła w górę. Do następnego meczu można przygotowywać się z większym spokojem i przekonaniem, że ten sezon może pójść Stali w bardzo dobrą stronę.
W sobotę, 30 kwietnia będziemy się pasjonować otwarciem cyklu Grand Prix 2022. Pierwszy turniej w Gorican w Chorwacji. Pozostałe dwa mecze 4. kolejki PGE Ekstraligi odbędą się w niedzielę, 1 maja w Częstochowie i Toruniu.
W poniedziałek, 2 maja o godz. 18 w Bydgoszczy (transmisja w TVP Sport) rozpocznie się pojedynek żużlowej reprezentacji Polski z Resztą Świata. Skład Biało-Czerwonych otwiera Bartosz Zmarzlik.
Następne spotkanie ligowe stalowcy jadą w niedzielę, 8 maja, o godz. 16.30 na stadionie im. Edwarda Jancarza w Gorzowie. To będzie bardzo atrakcyjnie zapowiadające się starcie z Włókniarzem Częstochowa.
GRUDZIĄDZ - GORZÓW:
ZOOLESZCZ GKM GRUDZIĄDZ - MOJE BERMUDY STAL GORZÓW 39:51
GKM: Przemysław Pawlicki 1+1 bonus (0, 1, 0, -, 0), Krzysztof Kasprzak 11+1 (3, 2, 1, 2, 1, d, 2), Frederik Jakobsen 7+1 (2, 1, 1, w, 3), zastępstwo zawodnika - ZZ, Nicki Pedersen 13 (3, 1, 2, 3, 1, 3), Kacper Łobodziński 3 (3, 0, -), Kacper Pludra 4+1 (2, u, 0, 2), Norbert Krakowiak 0 (0, 0).
STAL: Szymon Woźniak 8+1 bonus (1, 3, 2, 0, 2), Anders Thomsen 11+1 (2, 2, 3, 3, 1), Martin Vaculik 10+2 (3, 2, 3, 2), Patrick Hansen 9+1 (2, 3, 1, 2, 1), Bartosz Zmarzlik 10+1 (1, 3, 3, 3, -), Mateusz Bartkowiak 2+1 (1, 1, 0), Jakub Stojanowski 1 (0, 0, 1), Wiktor Jasiński 0 (w).
WYNIKI I PROGRAM 4. KOLEJKI:
piątek, 29 kwietnia
Fogo Unia Leszno - Arged Malesa Ostrów Wlkp. 56:34
Zooleszcz GKM Grudziądz - MOJE BERMUDY STAL GORZÓW 39:51
niedziela, 1 maja
godz. 16.30, Canal+ Sport 5, Zielona-energia.com Włókniarz Częstochowa - Betard Sparta Wrocław
godz. 19.15, Canal+ Sport 5, For Nature Solutions Apator Toruń - Motor Lublin
Sześć najlepszych zespołów po sezonie zasadniczym pojedzie w fazie play-off. Ostatnia drużyna spadnie z ekstraklasy. Ekipa z siódmego miejsca zostaje w lidze.
PROGRAM 5. KOLEJKI:
piątek, 6 maja
godz. 18, Eleven Sports, Betard Sparta Wrocław - Arged Malesa Ostrów Wlkp.
godz. 20.30, Eleven Sports, Motor Lublin - Fogo Unia Leszno
niedziela, 8 maja
godz. 16.30, Canal+ Sport 5, MOJE BERMUDY STAL GORZÓW - Zielona-energia.com Włókniarz Częstochowa
godz. 19.15, Canal+ Sport 5, Zooleszcz GKM Grudziądz - For Nature Solutions Apator Toruń
Podane godziny rozpoczęcia meczów to czas startu zawodników do pierwszego biegu. Próba toru z udziałem żużlowców obu drużyn rozpoczyna się 30 minut wcześniej.
Materiał promocyjny partnera
Materiał promocyjny partnera
Materiał promocyjny partnera