„Oby cała piłkarska wiosna wyglądała dla gorzowskiego trzecioligowca jak pierwszy mecz rundy rewanżowej" - pisaliśmy po 18. kolejce, na koniec listopada 2021 r. To właśnie wtedy zaczęły się rewanże, a warciarze pokonali Foto Higienę w Gaci 3:0.
Od tego momentu w Warcie zmieniło się praktycznie wszystko, ale nasza ekipa znów jest zwycięska! Wrócił do tej drużyny trener Mateusz Konefał, a w sobotę w Bytomiu, z podstawowej jedenastki z Gaci zostali tylko środkowy obrońca Mateusz Ogrodowski oraz doświadczony Radosław Mikołajczak, który zmienił jednak pozycję, z Polonią zagrał na „dziesiątce".
Poloniści to trzecia drużyna w drugiej grupie, faworyt w meczu z Wartą. Na koniec przygotowań w Gorzowie było jednak widać wiarę i ducha w grupie piłkarzy, których zebrał i zjednoczył Konefał. - My nie mamy nic do stracenia, dlatego nie będziemy oglądać się na klasę rywali, a od początku bijemy się o pełną pulę - zapowiadali warciarze.
W Bytomiu najpierw mieliśmy myśleć o zabezpieczeniu tyłów i szukaniu swoich szans z kontry. W 35. minucie przegrywaliśmy jednak 0:2. W 42. minucie, po rajdzie prawą stroną i dośrodkowaniu Dawida Ufira, Norbert Radkiewicz z Polonii wpakował piłkę do własnej bramki.
- Dostaliśmy tlen, którego nie mogliśmy zmarnować - opowiadał trener Konefał. - Wiele dała nam rozmowa w przerwie, gdzie już odważniej mówiliśmy o ryzyku, o pogoni za przynajmniej remisem. W drugiej połowie drużyna wspaniale zapracowała na znakomitą nagrodę. Zawodnicy przede wszystkim nie spuścili głów, gdy przegrywali. Nie powtórzyła się niemoc, która była bolączką Warty jesienią.
Po tym, jak gorzowianie wyrównali, a potem wyszli na prowadzenie 3:2, zrobiło się na parę minut naprawdę gorąco, bo gospodarze już w komplecie rzucili się do ataku. Nawet bramkarz Bytomia znalazł się w naszym polu karnym.
- Przetrwaliśmy i to my po rzucie rożnym zebraliśmy ostatnią piłkę, Marcel Kasprzak popędził w stronę pola karnego rywali i strzelił czwartego gola dla nas. Coś niesamowitego, wyjątkowa historia. Zaczęliśmy wiosnę tak, jak sobie to wymarzyliśmy. Teraz trzeba iść za ciosem - zakończył nasz szkoleniowiec.
W następnym meczu ligowym warciarze ponownie zagrają na wyjeździe. W niedzielę, 20 marca zmierzą się z Odrą Wodzisław. U siebie przegraliśmy z tym przeciwnikiem 0:2.
POLONIA BYTOM - WARTA GORZÓW 2:4 (2:1)
BRAMKI: Hałgas (27.), Iwanek (35.) - Radkiewicz (42. samobójcza), Siwiński (77.), Gardzielewicz (89.), Kasprzak (90.)
WARTA: Bukowski - Bielawski, Siwiński, Ogrodowski (61. min Duda), Grudziński - Ufir (64. min Rybicki), Marchel (54. min Majerczyk), Mikołajczak (64. min Kasprzak), Jachno, Gardzielewicz - Krauz.
WYNIKI Z 19. KOLEJKI:
Polonia Bytom - WARTA GORZÓW 2:4, Rekord Bielsko-Biała - Piast Żmigród 1:1, Zagłębie II Lubin - Lechia Zielona Góra 2:1, Stal Brzeg - Gwarek Tarnowskie Góry 2:2, Carina Gubin - Ślęza Wrocław 0:0, LKS Goczałkowice Zdrój - Foto Higiena Gać 1:1, Karkonosze Jelenia Góra - Pniówek 74 Pawłowice 2:1.
Pierwszy zespół awansuje do drugiej ligi. Co najmniej trzy ostatnie drużyny spadną do regionalnych czwartych lig.
Materiał promocyjny partnera
Materiał promocyjny partnera
Materiał promocyjny partnera