Zakładaliśmy, że na otwarcie piłkarskiej wiosny w sezonie 2021/22 lider lubuskiej czwartej ligi i właściwie jedyny kandydat do awansu o klasę wyżej, będzie śrubował rekordy z jesieni. W pierwszej rundzie stilonowcy byli perfekcyjni na swoim boisku, gdzie odnieśli dziewięć wygranych z bilansem bramkowym 30:5. Kończyli jesień imponującą serią dziesięciu sukcesów z rzędu.
W Murzynowie nie ma już projektu firmowanego przez Dawida Kownackiego, aktualnie Budowlani wystawiają praktycznie samą młodzież. W sobotę w Gorzowie, w podstawowej jedenastce gości zagrało dziewięciu zawodników z roczników 2001, 2002 i 2003. Tych ostatnich było aż pięciu.
- My mamy zamiar patrzeć przede wszystkim na siebie, dbać o naszą wartość i jakość na boisku. Rozwijać się jako drużyna - mówił Karol Gliwiński, trener gorzowian. - Te pierwsze mecze na wiosnę zawsze są delikatną niewiadomą, bo przejście ze sztucznej murawy na naturalną niesie za sobą sporo niedokładności w grze.
W pierwszej, dogodnej okazji, którą z bliska sfinalizował Łukasz Maliszewski, żadnej pomyłki gospodarzy nie było. Dalej jednak długo nie potrafiliśmy tak porządnie rozwiązać worka z bramkami.
Przynajmniej kilka razy brakowało naprawdę niewiele. Rywale blokowali strzały Łukasza Kopcia, a Mateusz Gorgiel trafił w poprzeczkę. W podstawowym składzie Stilonu zagrało aż czterech z pięciu zawodników pozyskanych w zimowej przerwie.
Na drugą połowę wyszedł m.in. nowy w zespole Japończyk Takato Sakai, a niebiesko-biali zaczęli udowadniać, że... - Ci, którzy akurat dany mecz zaczną na ławce rezerwowych, w trakcie spotkania tylko będą dokładać jakości - dodał trener Gliwiński. - Mamy naprawdę komfortową sytuację, co dobrze wróży na całą wiosnę, a wkrótce przecież przed nami znacznie poważniejsze wyzwanie.
Pozostałe pięć goli w ostatnim kwadransie spotkania zdobyli właśnie rezerwowi. Dodajmy, że za kartki pauzował w tym meczu, podstawowy obrońca Stilonu Patryk Nidecki, a kontuzjowany bark cały czas rehabilituje najlepszy snajper Wojciech Kurlapski. Jest siła.
W sobotę, 19 marca stilonowcy zagrają z Koroną w Kożuchowie. Tego rywala pokonaliśmy w pierwszej rundzie 1:0.
MAGNOLIA PARK STILON GORZÓW - GOLD LAS BUDOWLANI MURZYNOWO 6:0 (1:0)
BRAMKI: Maliszewski (4.), Fernezy (75.), Grzybowski (81.), Łaźniowski (84.), Sakai dwie (85., 89)
STILON: Łodej - Kaniewski (80. min Dziduch), Sadowski, Wenerski, Przybylski (60. min Łaźniowski) - Wiśniewski, Świerczyński (60. min Snowyda), Maliszewski - Kopeć (71. min Fernezy), Gorgiel (46. min Sakai), Kaczor (80. min Grzybowski).
WYNIKI Z 18. KOLEJKI:
MAGNOLIA PARK STILON GORZÓW - Budowlani Murzynowo 6:0, Czarni Browar Witnica - Ilanka Rzepin 3:3, Polonia Słubice - Spójnia Ośno Lubuskie 1:2, Czarni Żagań - Lechia II Zielona Góra 2:0, Meprozet Stare Kurowo - Piast Czerwieńsk 1:1, Korona Kożuchów - Pogoń Świebodzin 1:1, ZAP Syrena Zbąszynek - Celuloza Kostrzyn 1:1, Piast Iłowa - Odra Nietków 1:3, Dąb Sława Przybyszów - Promień Żary 1:1.
Zwycięzca rozgrywek awansuje do trzeciej ligi. Co najmniej trzy ostatnie zespoły spadną do klasy okręgowej.
Materiał promocyjny partnera
Materiał promocyjny partnera
Materiał promocyjny partnera