Międzynarodowa Federacja Motocyklowa (FIM) w sobotę, 5 marca, jednogłośnie potępiła rosyjską inwazję na Ukrainę i zdecydowała, że do odwołania żadni rosyjscy i białoruscy żużlowcy, drużyny i działacze nie mogą brać udziału w jakichkolwiek zawodach i działaniach FIM. Federacja zarekomendowała też identyczne działania krajowym federacjom, sprzeciwiającym się agresji Rosji.
- Wyrażamy współczucie i solidarność ze wszystkimi cierpiącymi w wyniku rosyjskiej inwazji na Ukrainę i pozostajemy w bliskim kontakcie z działaczami ukraińskimi - powiedział Jorge Viegas, prezes FIM. - Ogłoszone decyzje są zgodne z zaleceniami i oświadczeniami Międzynarodowego Komitetu Olimpijskiego, dostosowanymi do naszego sportu. Rodzina FIM z ogromnym smutkiem i nadzieją na szybkie i pokojowe rozwiązanie przygląda się rozwojowi sytuacji na Ukrainie.
Decyzję Międzynarodowej Federacji Motocyklowej od razu wsparła firma Discovery Sports Events, czyli nowy organizator żużlowego cyklu Grand Prix, a także Speedway of Nations oraz mistrzostw świata w kategoriach młodzieżowych. Chwilę wcześniej anulowała rundę GP w Rosji, a teraz poinformowała o sankcjach dla rosyjskich zawodników.
- Artiom Łaguta i Emil Sajfutdinow nie będą startować w Grand Prix w sezonie 2022. Mamy nadzieję, że zobaczymy ich z powrotem, kiedy pozwoli na to sytuacja międzynarodowa - przekazali organizatorzy światowego czempionatu.
Łaguta i Sajfudinow w 2021 r. stanęli na podium mistrzostw świata, ale nie startowali w GP pod flagą narodową. Wygrywając, nie słuchali hymnu, a koncertu fortepianowego b-moll Piotra Czajkowskiego. To kara dla wszystkich rosyjskich sportowców za poważną aferę dopingową. Tym razem Rosjan w ogóle nie zobaczymy w mistrzostwach świata.
Zareagował również Polski Związek Motorowy. Oświadczenie poniżej.
„W związku z bezprawną zbrojną inwazją Rosji na terytorium Ukrainy, jak również wobec faktu, że ta brutalna napaść wspierana jest przez państwo białoruskie Polski Związek Motorowy wyklucza aż do odwołania zawodników rosyjskich oraz białoruskich z udziału we współzawodnictwie sportowym w sportach motorowych organizowanym na terytorium Polski. Wyklucza się również reprezentacje tych krajów z udziału w zawodach sportowych rozgrywanych w Polsce.
Ponadto zawodnikom z licencją Polskiego Związku Motorowego zakazuje się startów w zawodach organizowanych na terenie Federacji Rosyjskiej oraz na terenie Republiki Białoruskiej.
Wierzymy, że w obliczu zbrodniczych działań Federacji Rosyjskiej wspieranych przez Republikę Białoruską konieczne jest podjęcie zdecydowanych kroków, które pokażą stanowczy sprzeciw wobec agresji obu tych państw".
– Warto również dodać, że nie ma żadnych szans, by w najbliższym czasie PZM przyznał polską licencję obywatelowi Rosji lub Białorusi – poinformował Michał Sikora, prezes Polskiego Związku Motorowego.
Takie ostre decyzje, ale zrozumiałe, w związku z napaścią Rosji na Ukrainę, na miesiąc przed startem żużlowych rozgrywek w Polsce spowodują rewolucję w składach niektórych drużyn. Zdanie wypowiedziane przez prezesa Sikorę rozwiewa jakiekolwiek wątpliwości: w PGE Ekstralidze zabraknie również Artioma Łaguty i Emila Sajfutidowa, choć obaj posiadają rosyjskie i polskie obywatelstwo. Do tej pory startowali jednak jako Rosjanie i również ich obejmą sankcje.
Materiał promocyjny partnera
Materiał promocyjny partnera
Materiał promocyjny partnera