Pochodząca z Drezdenka, dwukrotna medalistka olimpijska z Tokio, Natalia Kaczmarek, z drugim najlepszym wynikiem w Europie w historii w biegu na 300 metrów! To znakomita wróżba na najważniejsze imprezy halowe. Za to tym razem na bieżni pod dachem nie zobaczymy 18-letniej Kornelii Lesiewicz z AZS AWF Gorzów.
Ten artykuł czytasz w ramach bezpłatnego limitu

Za sezon 2021 Kornelia Lesiewicz została uznana „Odkryciem roku". To najlepiej świadczy o tym, jak wyjątkowy był dla niej poprzedni rok. Urodzona w 2003 r. sprinterka AZS AWF Gorzów w hali biła rekord Polski do lat 20 w biegu na 400 metrów, a potem przebojem wdarła się do grona Aniołków Matusińskiego. W Toruniu zdobyła medal halowych mistrzostw Europy w sztafecie, a latem sięgnęła po mistrzostwo Europy juniorek oraz wicemistrzostwo świata w tej kategorii w biegu na dystansie 400 metrów. Poleciała również na igrzyska olimpijskie do Tokio, gdzie ostatecznie pełniła rolę rezerwowej.

Lesiewicz niedawno wróciła ze zgrupowania w RPA, po którym przyznała, że to był najlepiej przepracowany obóz w życiu. Gorzowianki nie znajdujemy jednak na listach zawodów halowych, gdzie przecież tak rewelacyjnie błysnęła rok temu.

- Zdecydowaliśmy z trenerem klubowym Sebastianem Papugą, że celujemy w mocne starty na otwartym stadionie za kilka miesięcy i porządne przygotowanie do matury - zdradziła nasza młoda lekkoatletka. - Taki wybór jest dla mnie najlepszy po poprzednim, bardzo wyczerpującym sezonie.

Biega w hali Natalia Kaczmarek, która 17 stycznia skończyła 24 lata. Zawodniczka pochodzi z Górzysk koło Drezdenka, a pierwsze kroki w lekkoatletyce stawiała w ALKS AJP Gorzów. Od 2017 r. reprezentuje AZS AWF Wrocław, ale Drezdenko też zgotowało jej huczne przyjęcie po złocie w Tokio w sztafecie mieszanej 4 x 400 metrów oraz po zdobyciu srebrnego medalu w sztafecie kobiet 4 x 400 metrów.

W miniony weekend, podczas mityngu w Spale, Kaczmarek pokonała 300 metrów w 36,20 s, ustanawiając nieoficjalny halowy rekord Polski. To także drugi najlepszy wynik w historii europejskiej lekkoatletyki. Szybciej biegała jedynie znakomita przed laty rosyjska zawodniczka Irina Priwałowa (35,45 s w 1993 r.).

icon/Bell Czytaj ten tekst i setki innych dzięki prenumeracie
Wybierz prenumeratę, by czytać to, co Cię ciekawi
Wyborcza.pl to zawsze sprawdzone informacje, szczere wywiady, zaskakujące reportaże i porady ekspertów w sprawach, którymi żyjemy na co dzień. Do tego magazyny o książkach, historii i teksty z mediów europejskich.
Jarosław Kurski poleca
Więcej