Scenariusz na ostatnią kolejkę wyszedł taki, jakby go pisał najlepszy specjalista od horrorów. Kto spadnie? GKM czy Falubaz? Tego nie wiedzieliśmy do końca 15. wyścigu. Ostatecznie to w Grudziądzu zapanowało istne szaleństwo. GKM pierwszy raz w tym sezonie zdobył na swoim torze więcej niż 45 pkt i dzięki temu pozostał w ekstraklasie.
Jednym z bohaterów grudziądzan był 37-letni Krzysztof Kasprzak. Żużlowiec, który dziewięć poprzednich lat spędził w Stali Gorzów, obecny sezon miał bardzo trudny. Wielu radziło, aby na dobre wykreślić go ze składu GKM. Kasprzak zdobył przeciwko Włókniarzowi 10+1 pkt. Pojechał w ostatnim, decydującym biegu.
- Układało się to wszystko bardzo różnie, ale w końcu i moje motocykle zaczęły jechać. W Grudziądzu zadanie zostało wykonane. Chciałbym pozostać w PGE Ekstralidze, zacząć sezonu od takiego poziomu jak w meczu z Włókniarzem. Zobaczymy, jak to wszystko w najbliższych tygodniach się potoczy - powiedział Kasprzak.
Porozbijana i mocno osłabiona Stal Gorzów zakończyła sezon zasadniczy przegraną 40:50 w Toruniu. W niedzielę Motor Lublin wywiózł punkt bonusowy z Leszna i na finiszu zepchnął naszą drużynę na trzecie miejsce w tabeli. Stąd pierwszy mecz półfinału play-off Stal - Motor odbędzie się 5 września w Gorzowie.
Najszybciej do składu żółto-niebieskich wrócił junior Wiktor Jasiński i na Motoarenie wywalczył 8 pkt w pięciu startach. To jego najwyższa zdobycz w ekstraklasie.
- Jestem dopiero dwa i pół tygodnia po operacji, to świeża sprawa, a więc ból mięśni, który odczuwałem, nie dziwi - opowiadał Jasiński. - Najważniejsze, że świetnie czuję się na motocyklu, bardzo dobrze mi się jechało. Wyskoczyły mi w czasie urazu niespodziewane wakacje, trochę odpocząłem i zatęskniłem za ściganiem. Z nadzieją czekam na wrzesień i mecze w strefie medalowej.
Postawę juniora docenił też trener Stanisław Chomski: - To ważne, żeby inni dokładali cenne zdobycze do punktów naszej czwórki seniorów, którzy w tym sezonie ciągną nas do zwycięstw. W Toruniu dwóch z nich zabrakło, a i tak myślę, że nie zrobiliśmy wstydu. Wiktor Jasiński był na pewno jedną z wyróżniających się postaci. Ze spokojem czekamy teraz na powrót Martina Vaculika i Szymona Woźniaka. Oby też obaj wracali do treningów i walki o medale w wysokiej dyspozycji.
W PGE Ekstralidze trwa zacięta walka o numer jeden na liście klasyfikacyjnej 2021. Aktualnie liderem znów jest Bartosz Zmarzlik. Kapitan Stali oraz Maciej Janowski ze Sparty Wrocław kręcą w tym sezonie niewiarygodne średnie biegowe. Możliwe, że do bezpośredniej walki między nimi dojdzie w wielkim finale.
W najbliższy weekend czeka nas ostatni oddech od żużlowej ligi. W sobotę, 28 sierpnia oglądamy kolejną odsłonę cyklu Grand Prix, tym razem w Rosji.
RANKING STALOWCÓW PO 14. MECZU PGE EKSTRALIGI 2021 (według ilości zdobytych punktów):
Kolejno: liczba odjechanych wyścigów, liczba aktualnie zdobytych punktów z bonusami, w nawiasie liczba bonusów, aktualna średnia biegowa, aktualna średnia meczowa
WYNIKI Z 14. KOLEJKI:
piątek, 20 sierpnia
eWinner Apator Toruń - MOJE BERMUDY STAL GORZÓW 50:40 (bez punktu bonusowego)
Betard Sparta Wrocław - Marwis.pl Falubaz Zielona Góra 53:37 (bonus dla Sparty)
niedziela, 22 sierpnia
Fogo Unia Leszno - Motor Lublin 48:42 (bonus dla Motoru)
Zooleszcz DPV Logistic GKM Grudziądz - Eltrox Włókniarz Częstochowa 48:42 (bonus dla Włókniarza)
Cztery najlepsze zespoły po fazie zasadniczej pojadą w play-off o medale. Ostatnia drużyna spadnie z ekstraklasy. W tym roku nie będzie meczów barażowych, a więc ekipy z miejsc 5-7 zostają w lidze.
PIERWSZE MECZE PÓŁFINAŁÓW PLAY-OFF:
niedziela, 5 września
MOJE BERMUDY STAL GORZÓW - Motor Lublin
Fogo Unia Leszno - Betard Sparta Wrocław
DRUGIE MECZE PÓŁFINAŁÓW PLAY-OFF:
niedziela, 12 września
Motor Lublin - MOJE BERMUDY STAL GORZÓW
Betard Sparta Wrocław - Fogo Unia Leszno
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny