Po przegranej stalowców z Wrocławiem 30:42 (mecz został przerwany z powodu deszczu po 12 wyścigach), pojawiły się też opinie, że gorzowianie na dziś są wyraźnie słabsi i brak Szymona Woźniaka oraz Wiktora Jasińskiego nie ma tu nic do rzeczy.
Trudno się z tym zgodzić, patrząc na ostatnią, wysoką dyspozycję Woźniaka. Z Jasińskim w składzie też z całą pewnością nie oddalibyśmy tego meczu, licząc tylko punkty juniorów 1:11.
- To wszystko jest w tym momencie wyłącznie gdybaniem - mówił Stanisław Chomski, trener Stali. - Nasi liderzy mieli w pierwszej fazie spotkania słabsze momenty, ale dalej się zebrali. Nikt nie wie, jaki byłby końcowy wynik, jak daleko byłaby od nas Sparta, gdyby rozegrano pełne 15 wyścigów. Na koniec jeszcze dwa razy miał jechać Bartosz Zmarzlik. Od dłuższego czasu wiadomo, że z Wrocławiem w tym roku, głównym kandydatem do złota, trzeba pojechać bezbłędny mecz, aby postawić się Sparcie. Liczę, że wygramy wyścig z czasem i w pełnym składzie zaatakujemy we wrześniu strefę medalową w meczach play-off.
Słowak Martin Vaculik jako jedyny odjechał w niedzielę pięć wyścigów, zdobył 11 pkt.
- Przyznaję, że początek też miałem słaby, od pierwszego biegu u nas porządnie rozpędzał się tylko Anders Thomsen - opowiadał Vaculik. - Spadł nieplanowany deszcz i to mnie trochę zaskoczyło. Muszę na spokojnie jeszcze raz obejrzeć ten mecz i go przeanalizować. Rozmawialiśmy też z chłopakami o tym, co działo się z nawierzchnią.
Słowak miał też słowo do kontuzjowanych kolegów z drużyny: - Wracajcie szybko do zdrowia, bo jesteście nam bardzo potrzebni. Szymon notował ostatnio świetne wyniki, zabrakło ważnych punktów juniorów. To są duże straty. Tylu ogniw nie da się zastąpić z dnia na dzień, tym bardziej wiedząc, jak w tym sezonie jest zbudowany zespół Stali. Z takimi brakami musieliśmy się zmierzyć z bardzo silną Spartą. Nawet w pełnym składzie, mecze z nimi to najwyższy stopień trudności dla każdego w polskiej ekstraklasie.
Ostatni mecz w sezonie zasadniczym drużyna Stali Gorzów rozegra w piątek, 20 sierpnia z Apatorem w Toruniu.
RANKING STALOWCÓW PO 13 MECZU PGE EKSTRALIGI 2021 (według liczby zdobytych punktów):
Kolejno: liczba odjechanych wyścigów, liczba aktualnie zdobytych punktów z bonusami, w nawiasie liczba bonusów, aktualna średnia biegowa, aktualna średnia meczowa
WYNIKI I PROGRAM 13. KOLEJKI:
poniedziałek, 26 lipca
Motor Lublin - Zooleszcz DPV Logistic GKM Grudziądz 56:33 (bonus dla Motoru)
niedziela, 1 sierpnia
MOJE BERMUDY STAL GORZÓW - Betard Sparta Wrocław 30:42 (bonus dla Sparty)
poniedziałek, 2 sierpnia
godz. 20.15, nSport+ Marwis.pl Falubaz Zielona Góra - Fogo Unia Leszno
niedziela, 8 sierpnia
godz. 19.15, Eleven Sports Eltrox Włókniarz Częstochowa - eWinner Apator Toruń
Cztery najlepsze zespoły po fazie zasadniczej pojadą w play-off o medale. Ostatnia drużyna spadnie z ekstraklasy. W tym roku nie będzie meczów barażowych, a więc ekipy z miejsc 5.-7. zostają w lidze.
PROGRAM 14. KOLEJKI:
piątek, 20 sierpnia
Eleven Sports eWinner Apator Toruń - MOJE BERMUDY STAL GORZÓW
Eleven Sports Betard Sparta Wrocław - Marwis.pl Falubaz Zielona Góra
niedziela, 22 sierpnia
nSport+ Zooleszcz DPV Logistic GKM Grudziądz - Eltrox Włókniarz Częstochowa
nSport+ Fogo Unia Leszno - Motor Lublin
Podane godziny rozpoczęcia meczów to czas startu zawodników do pierwszego biegu. Próba toru z udziałem żużlowców obu drużyn rozpoczyna się 30 minut wcześniej.
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny