W drugiej rundzie pierwszoligowa Stal Gorzów, dążąc do głównego celu, czyli awansu na nowe zaplecze ekstraklasy, wygrywała z każdym i wszędzie. Nie dali rady żółto-niebieskim najmożniejsi w grupie B. I ta piękna seria miałaby się skończyć właśnie dzisiaj?
Również przed rewanżem ze Szczypiorniakiem (u nas wygraliśmy 36:24) przypominamy, że Gorzyce Wielkie to wieś granicząca z Ostrowem Wielkopolskim. W 2018 r. klub oraz drużynę seniorów utworzyli ostrowscy wychowankowie Krzysztof i Paweł Dutkiewiczowie. - Gramy z przyjaciółmi na zasadach zupełnie amatorskich, w tym wszystkim liczy się przede wszystkim dobra zabawa - mówili bracia. Paweł to czołowy snajper ligi. Dzisiaj rzucił 8 bramek. Co ciekawe, wszystkie w pierwszej połowie.
Jeszcze podczas wizyty w Gorzowie, Szczypiorniak był na dnie tabeli, ale dalej uzbierał tyle punktów, aby ciągle być w grze o uniknięcie ostatniej pozycji.
Niezbyt szczelna, trochę ospała obrona, zbyt wiele pomyłek w ataku. Stalowcy zaczęli dzisiejszy pojedynek bardzo słabo, a doświadczeni gracze w takich okolicznościach zawsze wyczują swoją szansę. Na długo ostatnim remisem był ten 4:4, dalej gospodarze prowadzili nawet czterema golami. Ostatni raz 22:18.
W drugiej części widzieliśmy już jednak, że gorzowianie wcale nie mają zamiaru odpuścić zwycięskiej serii. Coraz mocniej murował bramkę Krzysztof Nowicki, a i w obronie pojawiała się lepsza komunikacja oraz znacznie więcej energii.
Byliśmy jedynym zespołem z czołówki, który w tym sezonie tak mordował się w Gorzycach (Szczypiorniak wygrał u siebie zaledwie jeden z dziesięciu meczów), ale wreszcie i w Stal uderzył piorun. W 49. minucie Tomasz Gintowt doprowadził do remisu 22:22, a chwilę później, po golu z kontrataku Mateusza Stupińskiego, wyszliśmy na pierwsze w tym meczu prowadzenie 23:22. Rywale jeszcze się podnieśli, dorzucali gole na 23:23 i 24:24. Ostatecznie to nasza drużyna zwyciężyła czterema bramkami, a najlepszy strzelec Stali Aleksander Kryszeń, dobił do 11 trafień.
W grupie B do końca rywalizacji pozostały jeszcze dwie kolejki, ale gorzowianie w ostatniej serii mają pauzę. Zatem kończymy rozgrywki już w sobotę, 15 maja o godz. 17, meczem u siebie ze znakiem jakości ze Śląskiem Wrocław. W swojej hali będziemy mogli sobie zapewnić zwycięstwo w rozgrywkach.
SZCZYPIORNIAK GORZYCE WIELKIE - TL UBEZPIECZENIA STAL GORZÓW 25:29 (17:13)
STAL: Marciniak, Nowicki - Kryszeń 11, Stupiński 6, Starzyński 3, Gintowt 3, Pietrzkiewicz 2, Kłak 2, Bronowski 2, Droździk, Pedryc.
WYNIKI Z 20. KOLEJKI:
Szczypiorniak Gorzyce Wielkie - TL UBEZPIECZENIA STAL GORZÓW 25:29, Siódemka Miedź Legnica - Grunwald Poznań 33:20, Bór Oborniki Śląskie - Olimp Grodków 30:31, Real Astromal Leszno - AZS Uniwersytetu Zielonogórskiego 20:22, UKS Kąty Wrocławskie - Ostrovia Ostrów Wlkp. 27:31.
Pierwszy zespół uzyska prawo gry w turnieju mistrzów pierwszej ligi i jeśli spełni kryteria licencyjne, walki o PGNIG Superligę. Trzy czołowe drużyny awansują do nowej Ligi Centralnej. Pozostali w sezonie 2021/22 utworzą pierwszą ligę, która stanie się trzecim poziomem rozgrywkowym.
Materiał promocyjny partnera