W pandemii koronawirusa pucharowa rywalizacja w EuroCup miała inny niż zwykle rytm, ale tak musiało być, aby rozgrywki w ogóle się odbyły. Specjalne obostrzenia, „bańki” organizowane dla drużyn walczących w grupach, a potem w fazie pucharowej. Pomysły wypaliły, bo dzisiaj udało się wyłonić cztery zespoły, które 9 i 11 kwietnia powalczą o główne trofeum.
Gorzowskie koszykarki ostatecznie rozegrały trzy mecze w grupie w czeskim Brnie, gdzie jedno zwycięstwo wystarczyło nam do awansu, zagrały jeszcze jedno spotkanie w fazie pucharowej. W meczu 1/8 z włoskim Reyer Wenecja zabrakło naszej liderki, Amerykanki Megan Gustafson. Bez niej nie mieliśmy szans na wygraną. Goniąc wynik przez cały pojedynek, ostatecznie przegraliśmy 63:72.
Zespół z Wenecji spokojnie poradził sobie również w ćwierćfinale z gospodyniami „bańki” - rumuńskim ACS Sepsi-SIC Sfantu Gheorghe. Do Final Four EuroCup awansowały również Carolo Basket (Francja), Valencia Basket (Hiszpania) oraz KSC Szekszard (Węgry). Naszymi faworytkami do końcowego triumfu są Hiszpanki, które w półfinale zagrają z Francuzkami. Na ostateczne rozstrzygnięcia czekamy jednak do kwietnia.
W Polsce w sobotę, 20 marca, odbędą się kolejne spotkania ćwierćfinału play-off. Ze względu na wyprawę do Rumunii gorzowski zespół trzeci mecz w serii z AZS Poznań (prowadzimy 2-0) rozegra na wyjeździe w najbliższy poniedziałek, 22 marca. Jeśli wygramy, awansujemy do najlepszej czwórki. W przypadku porażki znów zagramy w Poznaniu, we wtorek, 23 marca.
WYNIKI ĆWIERĆFINAŁÓW EUROCUP: