Pandemia koronawirusa wymusiła wielkie zmiany także w europejskich rozgrywkach koszykarskich. W fazie grupowej EuroCup, drugiego co do ważności pucharu, gorzowianki nie rozegrały żadnego meczu w swojej hali, na pojedynek lub pojedynki w fazie pucharowej poleciały do Rumunii.
ACS Sepsi-SIC Sfantu Gheorghe gości w swojej „bańce” aż siedem drużyn. Tu rywalizacja, która wyłoni dwie ekipy z awansem do Final Four EuroCup (9-11 kwietnia), będzie trwała najdłużej - od 16 do 19 marca. W 1/8 Rumunki zmierzą się z hiszpańskim Lointek Gernika Bizkaia. To są potencjalne rywalki gorzowianek w 1/4.
Gospodyniami pozostałych dwóch „baniek” są Valencia Basket (Hiszpania) oraz Bellona Kayseri Basketbol (Turcja).
W 1/8 EuroCup zespoły są rozstawiane według zdobyczy z meczów grupowych. Gorzowianki z jedną wygraną znalazły się na ostatnim, 16. miejscu. Trafiliśmy na numer jeden - włoski Reyer Wenecja, z którym zmierzymy się we wtorek, 16 marca. Jeśli wygramy, to kolejne spotkanie czeka nas już w czwartek, 18 marca.
Wiedząc, że poziom grup był zróżnicowany, Paul Nilsen, specjalista od kobiecej koszykówki z FIBA, przygotował swój własny ranking najlepszej szesnastki.
Tu numerem jeden są również nasze faworytki do triumfu w EuroCup - hiszpańska Walencja (bilans 24-1 w mocnej, krajowej lidze). Włoszki z Wenecji nie obsunęły się według Nilsena za nisko, bo jedynie na drugą pozycję. Za to gorzowskie koszykarki są w rankingu nie na ostatniej, a na 12. pozycji.
Reyes Wenecja, który w poprzednim, skróconym sezonie, wygrał w kobiecej Eurolidze pięć meczów, w aktualnie trwających, krajowych rozgrywkach do tej pory przegrał tylko raz na 21 meczów. Ma w składzie aż pięć Włoszek, które wiele wnosiły do reprezentacji tego kraju w eliminacjach do Eurobasketu 2021. Z bilansem 5-1 ta drużyna wywalczyła awans.
Mocny jest także zagraniczny zaciąg Wenecji. Odnajdujemy dobrą znajomą z polskiej ekstraklasy – Brytyjkę Tami Fagbenle. W lidze włoskiej zdobywa średnio 12 pkt i dokłada do tego osiem zbiórek. Najskuteczniejsze są 29-letnia środkowa Natasha Howard (jakość Amerykanki określa ponad 250 meczów rozegranych w WNBA) oraz Litwinka Gintare Petronyte. Mózgiem tej ekipy jest Amerykanka z serbskim paszportem, rozgrywająca Yvonne Anderson. Silny, szeroki skład. Będzie z kim się sprawdzać i bić o ćwierćfinał, a awans gorzowianek będzie dużym sukcesem.
- Cieszę się, że lecimy do Rumunii po dwóch zwycięstwach w ćwierćfinale play-off krajowych rozgrywek - powiedział nasz trener Dariusz Maciejewski. - Widzimy duży potencjał rywalek z Włoch, to zespół świetnie rzucający za trzy punkty. Wiemy, że czeka nas w EuroCup trudny pojedynek, ale to już jest faza pucharowa.
PARY 1/8 EUROCUP Z PODZIAŁEM NA „BAŃKI”:
pierwsza „bańka” - Sfantu Gheorghe (Rumunia)
wtorek, 16 marca
środa, 17 marca
druga „bańka” - Walencja (Hiszpania)
wtorek, 16 marca
trzecia „bańka” - Kayseri (Turcja)
wtorek, 16 marca
PARY 1/4 EUROCUP Z PODZIAŁEM NA „BAŃKI”:
pierwsza „bańka” - Sfantu Gheorghe (Rumunia)
czwartek, 18 marca
piątek, 19 marca
druga „bańka” - Walencja (Hiszpania)
czwartek, 18 marca
trzecia „bańka” - Kayseri (Turcja)
czwartek, 18 marca
Materiał promocyjny partnera
Materiał promocyjny partnera
Materiał promocyjny partnera