Nasza seria zaczęła się najwcześniej ze względu na wylot gorzowskiej drużyny do Rumunii, gdzie w „bańce”, we wtorek, 16 marca, zagramy mecz 1/8 EuroCup.
Pod koniec lutego gromiliśmy koszykarki z Poznania 99:67. Dzisiaj wynik i cały pojedynek wyglądał dla gości lepiej, choć prawie cały czas widzieliśmy, kto tu jest zdecydowanym faworytem do awansu.
U gorzowianek kolejne znakomite zawody rozegrała 25-letnia podkoszowa Megan Gustafson. Amerykanka na otwarcie fazy play-off pozbyła się maski, w której grała w Polsce od października po tym, jak złamała nos. Dzisiaj pobiła swój rekord punktowy w Energa Basket Lidze Kobiet. W 34,5 minuty zdobyła 37 pkt (wcześniej maksymalnie rzuciła 33 „oczka"), trafiła aż 18 z 23 rzutów za 2 pkt, do tego dołożyła 8 zbiórek. To wszystko złożyło się na rewelacyjną efektywność gry - 40.
27-letnia Daria Marciniak była tą, która próbowała poderwać poznanianki do walki na całego. Zdobyła 17 pkt (najwięcej w tym sezonie, nie licząc meczu z młodzieżą z GTK Gdynia), miała też 10 zbiórek, z tego aż 9 w ataku! Ekipa gości wygrała dzisiaj ofensywną deskę 17:14, choć nie dało to jej jakiejś wielkiej przewagi, bo w punktach drugiej szansy poznanianki były tylko minimalnie lepsze - 10:8. Za to, jako kolejny zespół w ELBK, zostały rozbite w „pomalowanym” 62:30. Tam ten mecz się rozstrzygnął i tak samo pewnie będzie z całą serią.
Nasze koszykarki prowadziły już 19:10 i 35:25, aby po najlepszym fragmencie rywalek oddać kontrolę nad dzisiejszym spotkaniem w ręce Poznania dosłownie na kilkanaście sekund - 41:42. Za chwilę jednak trafiały Cheridene Green i Gustafson. Znów zaczęła rosnąć przewaga na korzyść gorzowianek. Przeciwniczki przez zdecydowaną większość pojedynku starały się bronić strefą, ale nie wyrządzały nam tym właściwie żadnej krzywdy.
- Mamy wygraną, ale chciałbym, żebyśmy dalej ograniczyli liczbę prostych strat, bo po naszych błędach dostaliśmy dziś aż 24 punkty - powiedział Dariusz Maciejewski, trener gospodyń. - Jeśli chcemy powalczyć z Gorzowem, w kolejnych meczach musimy być o wiele bardziej konsekwentni - to podsumowanie Grzegorza Zielińskiego, szkoleniowca Poznania.
Drugie spotkanie „gorzowskiej”, ćwierćfinałowej serii już w sobotę, 13 marca, o godz. 18, ponownie w naszej hali.
POLSKASTREFAINWESTYCJI ENEA GORZÓW - ENEA AZS POZNAŃ 95:77
W ćwierćfinałowej serii do trzech zwycięstw 1-0 dla gorzowianek.
KWARTY: 26:18, 21:24, 22:17, 26:18.
POLSKASTREFAINWESTYCJI: Gustafson 37, Christowa 21 (2x3), Walker-Kimbrough 16 (1), Owczarzak 3 (1), Kaczmarczyk 3 oraz Green 15, Dźwigalska, Matkowska,
AZS P.: Popović 20 (2x3), Marciniak 17 (3), Brown 10 (2), Banaszak 10 (2), Adamowicz oraz Bogicević 10 (2), Parzeńska 6, Davis 2, Nowicka 2.
Materiał promocyjny partnera
Materiał promocyjny partnera
Materiał promocyjny partnera