Dzisiejszej Ślęzie brakują lata świetlne do zespołu, który w 2017 roku był mistrzem Polski koszykarek (w Gorzowie ciągle czekamy na pierwsze w historii ligowe złoto), a rok później sięgał jeszcze po brąz. Wrocławianki w tym sezonie wygrały zaledwie cztery mecze, w tym dwa z GTK Gdynia, a więc rywalkami, które ogrywają wszyscy.
Ostatnio jednak zespół Ślęzy powalczył z dominatorkami w Gdyni. Był z Arką na plus 11, ostatecznie przegrał 65:71. - Nie zostaliśmy w szatni, a na tak klasowego przeciwnika wyszliśmy i staraliśmy się pokazać najlepszą koszykówkę, jaką możemy w tej chwili zaprezentować - mówił Arkadiusz Rusin, trener Wrocławia.
Nie nastawialiśmy się zatem na jednostronny mecz gorzowianek, zakładaliśmy jednak, że w końcu uda nam się wejść na poziom, na którym walczące w okrojonym składzie gospodynie choć przez parę minut nam nie ustoją. Po wyrównanej pierwszej kwarcie, gdzie Ślęza nawet na chwilę odzyskała prowadzenie (16:15), w czasie drugich 10 minut, zaczęła brać górę nasza siła fizyczna. U rywalek nie było zawodniczki tej klasy co Shatori Walker-Kimbrough. Amerykanka do dłuższej przerwy zdobyła 14 pkt (6/9 z gry), do tego dołożyła 5 asyst. Wygrywaliśmy 46:36.
Dalej też nie było miejsca na jakąkolwiek niespodziankę w tym spotkaniu i widocznej wiary w ekipie z Wrocławia, że coś dobrego może tu jeszcze się dla nich wydarzyć. Ciekawe wejście u rywalek zanotowała 24-letnia Dominika Poleszak, która wcześniej terminowała w ekstraklasie w zespole z Lublina, ale dopiero w spotkaniu przeciwko gorzowiankom przekroczyła 100 pkt zdobytych na boiskach elity. Dziś zdobyła 10 pkt w niespełna 11,5 minuty, trafiła wszystkie cztery rzuty z gry, w tym dwa za 3 pkt.
Ostatecznie pobiliśmy Ślęzę w „pomalowanym” aż 60:30, a na naszą liderkę punktową wysunęła się Megan Gustafson - 21 pkt w 25 minut (8/11 z gry). Faworytki wywiązały się ze swojego zadania bez zarzutu. Ciągle jesteśmy w grze nawet o trzecią pozycję w tabeli.
Ostatni mecz fazy zasadniczej gorzowskie koszykarki rozegrają w środę, 3 marca. W swojej hali podejmą CCC Polkowice, które dzisiaj przegrały u siebie z Arką Gdynia 76:81.
ŚLĘZA WROCŁAW - POLSKASTREFAINWESTYCJI ENEA GORZÓW 63:85
KWARTY: 19:21, 17:25, 16:24, 11:15.
ŚLĘZA: Sutton 18 (2x3), Jones 13, Dedić 9, Jakubiuk 9, Dobrowolska oraz Poleszak 10, Tyszkiewicz 4, Puter.
POLSKASTREFAINWESTYCJI: Gustafson 21, Walker-Kimbrough 19, Christowa 17 (1x3), Kaczmarczyk 7, Owczarzak 6 oraz Green 15, Dźwigalska, Matkowska, W. Kuczyńska.
WYNIKI Z 21. KOLEJKI:
Ślęza Wrocław - POLSKASTREFAINWESTYCJI ENEA GORZÓW 63:85, GTK Gdynia - Zagłębie Sosnowiec 46:77, Enea AZS Poznań - Pszczółka AZS UMCS Lublin 87:72, Basket 25 Bydgoszcz - Politechnika Gdańska 77:76, CCC Polkowice - VBW Arka Gdynia 76:81.
Po zakończeniu sezonu zasadniczego osiem czołowych drużyn zagra w fazie play-off o mistrzostwo Polski. Zespoły z miejsc 9-11 kończą rozgrywki. Ekipa z 11. pozycji traci prawo gry w EBLK w sezonie 2021/22.
Materiał promocyjny partnera
Materiał promocyjny partnera
Materiał promocyjny partnera