Pandemia koronawirusa wymusiła wielkie zmiany także w europejskich rozgrywkach koszykarskich. W fazie grupowej EuroCup, drugiego co do ważności pucharu, gorzowianki nie rozegrały żadnego meczu w swojej hali.
Rywalizacja w grupie D, w kilka dni została rozstrzygnięta w „bańce” w Brnie, w Czechach, gdzie cztery zespoły zagrały ze sobą po jednym spotkaniu. Koszykarki z Gorzowa zabrały tylko jedno zwycięstwo, ale ostatecznie również awans dalej. Przegrały z gospodyniami 70:72 i najlepszym w grupie, niepokonanym Elazig Il Ozel Idare (Turcja) 76:88, a także pokonały rosyjski MBA Moskwa 97:76.
W 1/8 EuroCup zespoły są rozstawiane według zdobyczy z meczów grupowych. Gorzowianki z jedną wygraną znalazły się na ostatnim, 16. miejscu. Wiedzieliśmy, że trafimy na numer jeden - włoski Reyer Wenecja.
Wiadomo już, gdzie zagramy 16 marca pojedynek w najlepszej szesnastce, a także - w przypadku zwycięstwa - 18 marca mecz ćwierćfinałowy.
Rumuński ACS Sepsi-SIC Sfantu Gheorghe będzie gościł aż siedem drużyn. W 1/8 zmierzy się z hiszpańskim Lointek Gernika Bizkaia. To są potencjalne rywalki gorzowianek w 1/4.
Gospodyniami pozostałych dwóch „baniek” będą Valencia Basket (Hiszpania) oraz Bellona Kayseri Basketbol (Turcja).
Final Four EuroCup ma się odbyć 9-11 kwietnia.
PARY 1/8 EUROCUP Z PODZIAŁEM NA „BAŃKI”:
pierwsza „bańka” - Sfantu Gheorghe (Rumunia)
druga „bańka” - Walencja (Hiszpania)
trzecia „bańka” - Kayseri (Turcja)
Materiał promocyjny partnera
Materiał promocyjny partnera
Materiał promocyjny partnera