Normalnie przerwa technologiczna w gorzowskiej Słowiance jest zarządzana na przełomie sierpnia i września, ale tym razem inny termin wymusiła pandemia koronawirusa i obostrzenia z nią związane.
Ten artykuł czytasz w ramach bezpłatnego limitu

- Zdecydowaliśmy się przesunąć przerwę technologiczną i wziąć się za prace konserwacyjne oraz wszelkie porządki już teraz, aby być w pełni przygotowanym na przyjęcie korzystających ze Słowianki w następnych miesiącach - mówiła Joanna Kasprzak-Perka, prezes Centrum Sportowo-Rehabilitacyjnego Słowianka.

W przyszłym roku obiekt skończy już 20 lat, został otwarty na koniec kwietnia 2002 r.

Parę miesięcy temu odświeżona została część rekreacyjna. Teraz z basenu olimpijskiej zostało spuszczonych ponad 2,5 mln litrów wody.

- Remontowane są pomost i wypłycenia na basenie sportowym. Po wypuszczeniu wody zostały uzupełnione ubytki glazury. W tym samym czasie przeprowadzane jest także generalne czyszczenie obiektu, także malowanie i odświeżanie w miejscach, gdzie jest to potrzebne - wyliczali zarządzający Słowianką.

Przymusowy przestój ma skończyć się z początkiem lutego, wtedy jako pierwsi ze Słowianki mają znów zacząć korzystać przedstawiciele klubów sportowych - pływacy czy piłkarze wodni. Również uczniowie szkoły sportowej.

Zarządzający kompleksem mają nadzieję, że wkrótce obostrzenia związane z koronawirusem zostaną poluzowane i do Słowianki wrócą również pozostali mieszkańcy Gorzowa oraz okolic.

icon/Bell Czytaj ten tekst i setki innych dzięki prenumeracie
Wybierz prenumeratę, by czytać to, co Cię ciekawi
Wyborcza.pl to zawsze sprawdzone informacje, szczere wywiady, zaskakujące reportaże i porady ekspertów w sprawach, którymi żyjemy na co dzień. Do tego magazyny o książkach, historii i teksty z mediów europejskich.
Więcej