Musimy zdecydować, czy Gorzów stać na żużlową ekstraligę - mówił w 2013 r. Ireneusz Maciej Zmora, prezes żużlowej Stali, który kilkanaście miesięcy wcześniej zgodził się przejąć gorzowski klub z długiem liczonym w miliony. Wtedy pomogło miasto i radni. Poręczyli klubowi kredyt na 3,5 mln zł. Niedawno została spłacona ostatnia rata tego kredytu.
Ten artykuł czytasz w ramach bezpłatnego limitu

Ireneusz Maciej Zmora zastanawiał się bardzo długo, ale ostatecznie, mimo problemów klubu, zgodził się w 2012 r. siąść za sterami Stali Gorzów, działał razem z członkami ówczesnego zarządu - Przemysławem Buszkiewiczem i Cezarym Korniejczukiem. Żużlowcy zdobyli wtedy wicemistrzostwo Polski, ale budżet już od dłuższego czasu zupełnie się nie domykał. Długi liczono w milionach. Rok później stalowcy skończyli rozgrywki ekstraklasy na piątej pozycji.

- Jeden tydzień w klubie był trudniejszy od drugiego. Różne myśli chodziły po głowie. Również pytanie, czy w ogóle zostaniemy w ekstraklasie - mówił Zmora.

Ostatecznie klub nie wpadł w olbrzymie tarapaty, bo w październiku 2013 r. radni dali zgodę prezydentowi Tadeuszowi Jędrzejczakowi na poręczenie 3,5 mln zł kredytu dla Stali.

31 lat oczekiwania wystarczy. Stal Gorzów zdobywa ósmy tytuł drużynowego mistrza Polski! Prezes Stali Ireneusz Maciej Zmora
31 lat oczekiwania wystarczy. Stal Gorzów zdobywa ósmy tytuł drużynowego mistrza Polski! Prezes Stali Ireneusz Maciej Zmora  DANIEL ADAMSKI

„Nasza Stal Gorzów pręży muskuły, budując naprawdę imponujący skład na skuteczną walkę o play-off. Niestety, tutaj obowiązuje zasada: zastaw się, a postaw się. Jednak długi zostawione klubowi w spadku przez honorowego prezesa pana Władysława nie pozwolą spać spokojnie, bo miasta, które poręczyło 3,5 mln zł kredytu, więcej nabrać się nie da. Głośne bum po sezonie? Niestety, i u nas jest taka groźba” - pisał mecenas Jerzy Synowiec, były prezes gorzowskiego klubu żużlowego, w 2013 r. radny PO.

Głośnego bum szczęśliwie nie było. Stalowcy w 2014 r. po 31 latach odzyskali ligowe złoto, mistrzostwo Polski ponownie zdobyli dwa lata później. Za czasów prezesury Zmory udało się spłacić 2,6 mln zł kredytu.

Marek Grzyb został prezesem Stali w sierpniu 2019 r., od dwóch miesięcy rządzi w gorzowskim klubie z zupełnie nowym zarządem. Poinformował, że kredyt jest już przeszłością.

Prezydent Gorzowa Jacek Wójcicki (z prawej) i prezes Stali Marek Grzyb
Prezydent Gorzowa Jacek Wójcicki (z prawej) i prezes Stali Marek Grzyb  Fot. Bartłomiej Nowosielski / Urząd Miasta Gorzowa

- Spłaciliśmy nasze stare zobowiązania i w nowy rok wchodzimy bez długów - powiedział prezes Stali podczas ostatniej wizyty u prezydenta Gorzowa. - Na ręce prezydenta Jacka Wójcickiego przekazałem dowód spłaty finansowego zobowiązania, którego miasto było gwarantem. Na pewno ten kredyt ciążył klubowi.

- Ta sytuacja daje wiatr w żagle klubowi - dodał Tomasz Michalski, dyrektor zarządzający Stali. - Daje nam szanse na nowe inwestycje, na rozwój stadionu i pozwala patrzeć spokojnie na realizowanie kontraktów z zawodnikami i na wzmacnianie drużyny w kolejnych latach.

Gorzowską drużynę żużlową przed sezonem 2021 wzmocnił Słowak Martin Vaculik, nowy kontrakt podpisał również dwukrotny mistrz świata seniorów, kapitan drużyny Bartosz Zmarzlik. Stalowcy będą bronić w lidze srebrnego medalu. Sponsorem tytularnym pozostają Moje Bermudy.

Drużyna Moje Bermudy Stal Gorzów z pucharem i srebrnymi medalami za drugie miejsce w żużlowej PGE Ekstralidze 2020
Drużyna Moje Bermudy Stal Gorzów z pucharem i srebrnymi medalami za drugie miejsce w żużlowej PGE Ekstralidze 2020  Fot. Facebook.com/Stal Gorzów, SpeedwayFotoPL

icon/Bell Czytaj ten tekst i setki innych dzięki prenumeracie
Wybierz prenumeratę, by czytać to, co Cię ciekawi
Wyborcza.pl to zawsze sprawdzone informacje, szczere wywiady, zaskakujące reportaże i porady ekspertów w sprawach, którymi żyjemy na co dzień. Do tego magazyny o książkach, historii i teksty z mediów europejskich.
Więcej