To były trudne dni dla warciarzy. Poprzedni mecz ligowy w domu przegrany z Polonią Bytom 0:3, potem przegrane derby z Lechią w Zielonej Górze 1:4 i wreszcie odpadnięcie na bardzo wczesnej fazie z wojewódzkiego Pucharu Polski, przez porażkę z Budowlanymi w Murzynowie 0:1. Rywalem z klasy okręgowej.
- To ostatni dzwonek, aby się ogarnąć i zrozumieć, po co wychodzimy na boisko - apelował grający asystent trenera, 39-letni Paweł Posmyk.
Gorzowianie to jedyna drużyna w III grupie trzeciej ligi nie godząca się na żadne kompromisy. Z dziesięciu dotychczasowych pojedynków trzy wygraliśmy, a siedem przegraliśmy. Zero remisów. Warta nie zdobyła wcześniej żadnego punktu na swoim boisku, aż do dzisiaj.
Przez cały pojedynek nie było zbyt wielu porywających akcji i im dalej w mecz, tym mocniej było widać, że tu wszystko może rozstrzygnąć jeden gol. Strzelił go Posmyk, to jego szósta bramka w sezonie. Niezawodny napastnik warciarzy umiejętnie dołożył głowę do piłki, po bardzo dobrym dośrodkowaniu Artura Stawikowskiego. Ten ostatni, lewy obrońca, był blisko szczęścia przed przerwą, ale wtedy jego ładne uderzenie rzutu wolnego odbił bramkarz Rekordu Jakub Szumera.
W kolejnym ligowym meczu, zespół Warty zmierzy się 10 października na wyjeździe z Polonią Nysa.
WARTA GORZÓW - REKORD BIELSKO-BIAŁA 1:0 (0:0)
BRAMKA: Posmyk (58.)
WARTA: Kosiorek - Gołdyn, Siwiński, Śledzicki, Stawikowski - Błajewski (63. min Poniedziałek), Kasprzak (46. min Szulc), Szałas, Ławniczak, Mikołajczak (89. min Grudziński) - Posmyk (73. min Ł. Zakrzewski).
WYNIKI Z 11. KOLEJKI:
WARTA GORZÓW - Rekord Bielsko-Biała 1:0, Miedź II Legnica - Foto Higiena Gać 2:2, Pniówek Pawłowice Śląskie - Gwarek Tarnowskie Góry 2:3, Piast Żmigród - Polonia Bytom 2:3, Ślęza Wrocław - Zagłębie II Lubin 1:1.
Pierwszy zespół awansuje do drugiej ligi, co najmniej cztery ostatnie drużyny zostaną zdegradowane.
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny