1. Górale Nowy Targ, 2. Bankówka Zielonka, 3. Olimpia Łochów, 4. Gorący Potok Szarotka Nowy Targ - tak wyglądała czołówka unihokejowej elity w minionym, skróconym przez epidemię koronawirusa sezonie. Gorzowianie zajęli siódme miejsce. Zakwalifikowali się do nowej, ośmiozespołowej ekstraklasy, ale marzyli o strefie medalowej, stąd dość spory niedosyt.
Wstępem do nowych rozgrywek ligowych był finał Pucharu Polski, którego byliśmy gospodarzem i w którym zajęliśmy trzecie miejsce.
Na otwarcie w elicie pojechaliśmy do Łochowa i tam brązowi medaliści jeszcze w 36. min w drugiej tercji wygrywali 3:1. W meczu pełnym kar, zażartej walki między drużynami z ambitnymi celami, unihokeiści z pierwszego ogólniaka finisz mieli piorunujący! Ostatnią tercję wygraliśmy 4:0, a cały mecz 5:3.
- Uważam, że w końcu górę wzięła nasza konsekwencja, choć przyznaję, że momentami robiło się już nerwowo - powiedział trener Maciej Helman. - Najważniejsze, że z jednego z najtrudniejszych wyjazdów wróciliśmy z naprawdę cenną zdobyczą.
Gorzowski zespół szykował się na mecz w 2. kolejce z Szarotką Nowy Targ, choć cały czas obie ekipy były w kontakcie i słyszeliśmy o problemach kadrowych rywala. Nasi unihokeiści godzili się na przełożenie tego pojedynku, aby zagrać w pełnych składach, na co nie za bardzo chciała przystać liga. Dziś ostatecznie okazało się, że nowotarżanie odwołali swój przyjazd do Gorzowa. Nasz zespół cały czas jest skłonny rozegrać to spotkanie w innym terminie, ale o tym zdecydują zarządzający ekstraklasą unihokeja.
OLIMPIA ŁOCHÓW - I LO UKS FLOORBALL GORZÓW 3:5
TERCJE: 2:0, 1:1, 0:4
FLOORBALL: Jastrzębski - J. Kleinhardt 2, Helman 1, Bojko 1, Łukaszewski 1, Połomka, P. Kleinhardt, Łata, Wójcik, Kozubal, Korpan, Domański, Karski.
Materiał promocyjny partnera
Materiał promocyjny partnera
Materiał promocyjny partnera