Koło ratunkowe na gorzowskim bulwarze to nie jest element dekoracyjny, może komuś uratować życie. I zdecydowanie lepiej będzie, gdy pozostanie nad wodą, a nie w domu. Teraz dwóch młodych mężczyzn czekają kłopoty. W ich sprawie policjanci skierują wniosek o ukaranie do sądu. Koło ratunkowe wróciło na swoje miejsce, by dalej służyć mieszkańcom.
- Kolor koła ratunkowego przyciąga wzrok, przyciągnął też niestety złodziei, którzy wpadli na mało rozsądny pomysł, by je zabrać - opowiadał podkom. Grzegorz Jaroszewicz z Komendy Miejskiej Policji w Gorzowie. - Młodzi mieszkańcy Gorzowa mówili, że jest fajne i chcą je mieć w domu. Tymczasem jest fajne, ale na nabrzeżu, bo właściwie użyte może uratować życie.
Policjanci spotkali się z 23-latką oraz 20- i 21-latkiem ponad kilometr od gorzowskiego bulwaru, na al. 11 Listopada. Widząc patrol, jeden z nastolatków wyrzucił koło ratunkowe na trawę. 20- i 21-latka czekają kłopoty, bo w ich sprawie policjanci prowadzą postępowanie, które zakończy się skierowaniem wniosku o ukaranie do sądu.
Materiał promocyjny partnera
Materiał promocyjny partnera
Materiał promocyjny partnera