Wielu z nas bez wahania powie: wychowałem się na Trójce, a tydzień bez Listy Przebojów Trójki to był czas stracony. Noworoczne, słuchane przez cały dzień Topy Wszech Czasów, notowania wyłącznie z polskimi hitami. W ostatnim – 2 maja – słuchacze postawili na Obywatela G.C. „Nie pytaj o Polskę”…
Piosenki zakazane były już w LP3 numerem jeden. Pamiętamy 1984 rok i „To tylko tango” Maanamu, gdy były grane tylko same charakterystyczne werble.
Rok 2020. Było przed 22, a więc końcówka kolejnego, już 1998. notowania. Skończyły wybrzmiewać dźwięki numeru dwa – The Rolling Stones. I wtedy rozległ się charakterystyczny sygnał oznaczający nową piosenkę na liście. Od razu na pierwszym miejscu.
– Piąta i ostatnia nowość. Pewnie ktoś zaraz napisze, który to raz się zdarzyło na liście, że piosenka debiutuje na miejscu pierwszym. Dziś na pierwszym Kazik – zapowiedział Marek „Niedźwiedź” Niedźwiecki, dziennikarz od zawsze kojarzony z LP3.
„Otwiera się brama, ja nie wierzę oczom
czy jednak się rzeczy inaczej potoczą
podbiegam, Twoje karki krzyczą stój,
bo Twój ból jest lepszy niż mój,
Twój ból jest lepszy niż mój
Ból ukoić możesz Ty jeden
wszyscy inni wpadli w biedę
limuzyny dwie, jedna, cały cmentarz Twój
lepszy niż mój
Na ulicach i w mieszkaniach
duch miłości się wyłania
limuzyny dwie, jedna, cały cmentarz Twój
większy niż mój
Cztery lata temu dziesiątego kwietnia
Marii prosto pod koła córka uciekła
Maria nie przekroczy bramy dziś tej
bo Twój ból jest lepszy niż jej
Twój ból jest lepszy niż jej”.
Piosenka Kazika rekordowo szybko znalazła się na pierwszym miejscu Listy Przebojów Trójki. Informacja o tym zniknęła jednak ze strony publicznego radia. Dyrektor Trójki Tomasz Kowalczewski oświadczył, że podczas głosowania „został złamany regulamin”, a „redakcja podjęła decyzję o unieważnieniu głosowania”.
Marek Niedźwiecki w kolejnych godzinach postanowił zakończyć współpracę z Trójką. „Odchodzę w związku z sytuacją, która zaistniała wokół piątkowego notowania LP3 oraz posądzeniem mnie o nieuczciwość w przygotowywaniu audycji, którą prowadzę od ponad 35 lat”.
W niedzielę zrezygnowali także kolejni dziennikarze, m.in. Hirek Wrona i Marcin Kydryński.
W marcu pożegnali się z Trójką Wojciech Mann i gorzowski muzyk Piotr Bukartyk. – Dla mnie jest już koniec takiej Trójki, której staraliśmy się na swój sposób bronić, mierząc się z krytyką, że pracujemy w reżimowej stacji. Myśmy z Wojtkiem traktowali to jako ostatni wolny przyczółek – mówił.
Zbigniew Preisner o sytuacji w Trójce: Jestem wściekły!
Dziś Bukartyk również nie był obojętny. „To był dobry pomysł, by rozpocząć świętowanie dwa dni przed czasem, dzięki czemu przez chwilę było mi naprawdę wesoło. Teraz, po najnowszych doniesieniach na temat LP3, beztroska uleciała – przykro mi patrzeć na upadek stacji, której tak wiele zawdzięczam. Do zobaczenia na wyborach. Mam nadzieję, że któregoś dnia ból tych panów będzie większy niż nasz”.
Są reakcje artystów, którzy mówią o niebywałej cenzurze radia. Niektórzy, np. Dawid Podsiadło i Organek, już wypowiedzieli umowy stacji.
Jacek Katos Katarzyński, filmowiec, Sky Piastowskie: „I tak zamordowano moją Wielką Czarodziejkę z dzieciństwa, która nauczyła mnie słuchać MUZYKI sercem. Po chorych politycznie czystkach wśród prezenterów zadano ostatni, taki mimowolny nierozważny i nieprzemyślany »politycznie«, cios. TRÓJKA, rozgłośnia radiowa, która była ze mną przez całe życie, właśnie została zamordowana”.
Bartosz Matuszewski „Niedźwiedź” (nomen omen), gorzowski muzyk, prowadzący Magnetoffon: „Szczam! PRL naprawdę wrócił z klasą!”.
Krzysztof Dobies, rzecznik Pol’and’Rock Festival w Kostrzynie nad Odrą: „Kazik ma ten niewątpliwy talent, że jednym utworem potrafi rozwalić system. A system, jak to system – głupi jest, w ogóle nie kuma, o co chodzi, nie umie sobie z tym poradzić. Dzięki takiej, a nie innej decyzji naczelnika Trójki Polki i Polacy właśnie masowo słuchają i oglądają teledysk do piosenki. No i dobrze. Na tym polega niezależna sztuka. Brawo, Kazik!”.
Joanna Liddane, Ruch Miejski, Partia Zieloni: „To się stało naprawdę!?Jak byłam nastolatką, przemycałam kasety magnetofonowe z zakazanymi nagraniami Kaczmarskiego z bazy Ruchu Młodzieży Niezależnej z Gorzowa do Zielonej Góry. Woziłam je autobusem, mając duszę na ramieniu. Teraz mamy internet i fejsa, a wygląda na to, że wróciły zakazane piosenki…”.
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny