Przez epidemię koronawirusa także Pol'and'Rock Festival przenosi się do świata wirtualnego. - To nie jest moment na zgrywanie bohatera. Tym razem zapraszamy was wszystkich na "Najpiękniejszą Domówkę Świata", a w Kostrzynie widzimy się 29 lipca, za rok - poinformował Jerzy Owsiak.
Ten artykuł czytasz w ramach bezpłatnego limitu

Tegoroczna, 26. edycja Pol’and’Rock Festivalu (wcześniej Przystanek Woodstock), organizowana przez Wielką Orkiestrę Świątecznej Pomocy, miała ruszyć w Kostrzynie nad Odrą 30 lipca. Jerzy Owsiak w audycji „Zaraz będzie ciemno” w Antyradiu ogłosił jednak, że z powodu epidemii koronawirusa festiwal tym razem będzie wyłącznie online.

„Kochani! Znacie nas i wiecie, że łatwo się nie poddajemy. Żadne wichury, żadne burze, żadne nagłe wiatry i trzęsienia ziemi nie odbiorą nam energii, z jaką tworzymy Najpiękniejszy Festiwal Świata.

Niestety, chwilowo pokonał nas wirus. Nie tylko nas, bo rzucił na kolana cały świat. Niewidoczny gołym okiem, niepodnoszący głosu, niewidzialny, niczym się niewyróżniający, a zapędził nas w kozi róg. Nie tylko sieje strach, ale wielu z nas odbiera zdrowie i życie. Tu nie ma mocnych, to nie moment na zgrywanie bohaterstwa, to nie czas na wymyślanie sztuczek.

My w fundacji po prostu z pokorą pochyliliśmy głowy, zakasaliśmy rękawy i kiedy tylko wirus do nas przywędrował, wzięliśmy się do pomocy, na jaką jest nas stać. Powiedzieliśmy sobie - wygramy i wszyscy razem pójdziemy na spacer! Trzymamy się tego zdania bardzo mocno. Wierzymy bardzo, że na ten spacer będziemy mogli się udać, ale także, będąc realistami i przede wszystkim ludźmi odpowiedzialnymi - wiemy już dzisiaj, że ten spacer nie odbędzie się w tym roku na Najpiękniejszym Festiwalu Świata. W Kostrzynie nad Odrą spotkamy się dopiero za rok, a więc w dniach 29-31 lipca 2021” - poinformowali organizatorzy festiwalu.

W zamian, za kilka tygodni, proponują „Największą Domówkę Świata”.

„Absolutnie nie chcemy was w tych trzech dniach zostawić bez cudownej atmosfery naszego festiwalu. Przecież jest to podziękowanie za wasze zimowe wsparcie podczas finału, jest to podziękowanie dla was wszystkich za tworzenie społeczeństwa w pełni obywatelskiego i przepojonego wspaniałymi ideami. Dlatego w dniach 30 lipca - 1 sierpnia zapraszamy was na całe trzy dni festiwalowego grania. Mamy przecież tych przeżyć bardzo dużo w naszym archiwum, a i tegoroczni artyści na pewno będą chcieli przekazać wam od siebie wiele gorących słów przyjaźni. W waszych domach, a może na biwaku, jeśli takie będą mogły się odbywać, a może nad jeziorem czy na polanie, gdzie będziecie mogli odpalić swój komputer – wszędzie tam będziemy z wami od rana do późnego wieczora. Bądźcie z przyjaciółmi, tak jak u nas, bądźcie ze swoimi rodzinami, z dziećmi - tak jak to lubimy. Niech więc finałem naszego wspólnego zaangażowania będzie 26. Pol’and’Rock Festival, którego wirtualne sceny będą tym razem grały na całym świecie”.

icon/Bell Czytaj ten tekst i setki innych dzięki prenumeracie
Wybierz prenumeratę, by czytać to, co Cię ciekawi
Wyborcza.pl to zawsze sprawdzone informacje, szczere wywiady, zaskakujące reportaże i porady ekspertów w sprawach, którymi żyjemy na co dzień. Do tego magazyny o książkach, historii i teksty z mediów europejskich.
Więcej