To miała być bardzo emocjonująca futbolowa wiosna, wyścig dwóch, a może i trzech o zwycięstwo, jedną przepustkę do trzeciej ligi. Po rundzie jesiennej Warta Gorzów ma przecież nad stilonowcami ledwie 3 pkt przewagi, a w kontakcie jest jeszcze Carina Gubin - 6 pkt straty do lidera lubuskich rozgrywek.
Warciarze i niebiesko-biali nie zmarnowali zimą ani sekundy. Snuli dłuższe plany, nie tylko na najbliższe miesiące, ale i co zrobić, aby po ewentualnym awansie wystartować z wyższego pułapu, nie drżeć wyłącznie o utrzymanie.
Nagle sportowy świat się zatrzymał, w marcu nie udało się zagrać ani jednej kolejki. Epidemia koronawirusa storpedowała wszelką futbolową rywalizację. Pozamykane zostały stadiony, zespoły razem nie trenują, a piłkarze prześcigają się w pomysłach, jak tymczasowo formę można podtrzymać w domach.
- Myślę, że rozgrywki piłkarskie nie wrócą wcześniej jak w połowie kwietnia - trener Stilonu Kamil Michniewicz stara się snuć plany na przyszłość, być optymistą. W tym przypadku chyba jednak zbyt wielkim, bo wygląda, że ewentualny powrót futbolistów na boisko w maju to będzie sukces. I faktycznie jeśli się pogłówkuje, ten mocno pokaleczony przez koronawirusa sezon może jeszcze uda się uratować.
Ważną informacją dla czwartoligowców jest przeniesienie finałów mistrzostw Europy na 2021 rok. - Można więc grać dłużej, wyjątkowo jeszcze sporo meczów rozegrać w czerwcu, czas pokaże, czy to się uda. Dla mnie każda podjęta próba rywalizacji jest warta świeczki - dodał trener Michniewicz.
Szkoleniowiec stilonowców ma swój pomysł na rundę wiosenną: - Użyjmy modelu ekstraklasy, czyli od razu zróbmy podział na grupy mistrzowską i spadkową. Wtedy każdy rozegra jeszcze po siedem meczów, a więc co najważniejsze: dostanie jeszcze szansę powalczyć na boisku. Oczywiście dziś liczy się coś innego, aby szybko wykopać tego koronawirusa.
Na koniec słowo od prezesa Polskiego Związku Piłki Nożnej Zbigniewa Bońka, dla którego w tej chwili ważne jest coś innego: - Czy wszystkie plany są możliwe do zrealizowania, dowiemy się dopiero wtedy, gdy zdecydujemy, że zaczynamy wracać do w miarę normalnego życia. Uczymy się żyć z koronawirusem, bo przecież on nagle nie zniknie. Czy od razu wrócą zmagania sportowe? Tego dziś nikt nie wie. Trzeba będzie czekać na zielone światło od lekarzy i specjalistów. Teraz zróbmy wszystko, aby zadbać o swoje zdrowie i naszych bliskich.
TABELA LUBUSKIEJ CZWARTEJ LIGI PO RUNDZIE JESIENNEJ:
Po styczniowej fuzji w rundzie wiosennej zamiast TS Przylep będziemy mieli rezerwy trzecioligowej Lechii Zielona Góra. Najlepszy zespół wywalczy sobie prawo gry w trzeciej lidze.
Materiał promocyjny partnera
Materiał promocyjny partnera