Największe ligi europejskie zakładają, że sezon zostanie przedłużony, ale rywalizację uda się dokończyć. Wyłonić krajowych mistrzów, medalistów, również spadkowiczów. Być może trzeba będzie na szybko wymyślić jakąś nową formułę na finisz. Na przykład Brytyjczycy na razie zakładają, że do gry w Premier League wrócą w kwietniu. Nikt jednak dziś nie zagwarantuje, że to będzie w ogóle możliwe. Raczej, patrząc na rozwój epidemii, znacznie bliżej nam do stwierdzenia, że to mało prawdopodobne. Prędzej maj. Czy jednak wtedy wznowienie rywalizacji będzie miało sens? Słychać, że wszędzie pracują nad różnymi wariantami. Nad nowymi rozgrywkami w powiększonym gronie. Przedwcześnie zakończonym sezonem lub w ogóle anulowanym.
W Gorzowie seniorskie drużyny piłki nożnej mamy dopiero na piątym poziomie rozgrywkowym. Po jesieni Warta i Stilon przewodzą w lubuskiej czwartej lidze. Zakładaliśmy, że w czerwcu jedna z naszych futbolowych ekip powróci do trzeciej ligi.
Co teraz? Czy rozgrywki w ogóle zostaną wznowione? Będą awanse? Bardzo szybko wypłynęła również nieoficjalna informacja (jeden z wariantów), że za wyniki końcowe mogą być uznane te po rundzie jesiennej. To chyba jednak nie byłoby zbyt rozsądne i przede wszystkim sprawiedliwe rozwiązanie. Faktem jest, że trafił nam się moment wyjątkowy i bardzo trudny nie tylko dla futbolowego świata.
Warciarze jeszcze w ten weekend rozglądali się za zamkniętym, towarzyskim graniem, ale ostatecznie i z tego zrezygnowali. Zespół był gotowy do gry, do walki o utrzymanie pierwszego miejsca. Nikt się jednak nie buntuje, bo wiadomo, że aktualnie są ważniejsze problemy do rozwiązania niż mecze piłki nożnej. W klubie mają jednak nadzieję, że rywalizacja zostanie wznowiona.
- Zawieszenie rozgrywek to było jedyne możliwe rozwiązanie - mówił trener Warty Paweł Wójcik. - Pamiętamy wiosnę, gdzie parę kolejek storpedowała zima, ale to zupełnie inna sytuacja, poziom zagrożenia. Myślę, że świadomy trening, stosując się do wszelkich zaleceń, nikomu by nie zaszkodził. Tu przede wszystkim teraz chodzi o odpowiedzialność każdego z nas, o faktyczne ograniczenie aktywności w miejscach publicznych. Na końcu pisma do klubów było stwierdzenie: do odwołania. Będziemy cierpliwie czekać, jak ta sytuacja rozwinie się w kolejnych dniach i tygodniach. Kiedy ewentualnie będzie można zacząć na poważnie myśleć o powrocie do gry.
Podobne odczucia płyną od stilonowców. Nie było innego rozwiązania jak zawiesić rozgrywki. Identycznie jest przecież również w innych krajach, próbujących poradzić sobie z epidemią koronawirusa.
- Ciężko jest coś zaplanować, gdy wszystko dzieje się tak dynamicznie - powiedział trener Stilonu Kamil Michniewicz. - W ostatnim tygodniu, do środy, pracowaliśmy zgodnie z planem. Od czwartku zawodnicy dostali indywidualne plany pracy. Co do następnego tygodnia to decyzję podejmiemy w poniedziałek rano. Mamy kilka wariantów i na pewno będziemy w stałej gotowości na walkę w lidze.
TABELA LUBUSKIEJ CZWARTEJ LIGI PO RUNDZIE JESIENNEJ:
Po styczniowej fuzji w rundzie wiosennej zamiast TS Przylep będziemy mieli rezerwy trzecioligowej Lechii Zielona Góra. Najlepszy zespół wywalczy sobie prawo gry w trzeciej lidze.
Materiał promocyjny partnera
Materiał promocyjny partnera