Trzy bramki i żadnego straconego w pierwszej tercji, potem chwila niepewności, gdy goście z Łodzi w 22. i 25. minucie złapali z gorzowianami kontakt, strzelając gole w przewadze. Ten zryw akademików był jednak tylko chwilowy. Trafienia MVP meczu Pawła Kleinhardta, Maksyma Helmana, Daniela Chochowskiego i Damiana Domańskiego wyjaśniły wszystko. Tu zwycięzca mógł być tylko jeden. Wygrywamy zdecydowanie, pierwszy raz w tym sezonie zdobywamy aż 13 bramek, choć 10 razy byliśmy wysyłani na ławkę kar (rywale trzy razy).
– Podobało mi się duże zaangażowanie, wielka chęć zrobienia czegoś dobrego po trzech wcześniejszych porażkach – powiedział nasz trener Maciej Helman. – Poprawiliśmy swój dorobek punktowy i teraz spróbujemy już nie schodzić z tej znacznie przyjemniejszej drogi. Zobaczymy na koniec, czy po stratach na przełomie roku czołowa czwórka, o której marzyliśmy, faktycznie uciekła nam na dobre.
Gorzowianom do końca fazy zasadniczej pozostały jeszcze trzy lutowe mecze. Wyjazd do Olimpii Gdańsk jeszcze może wywrócić kolejność w ścisłej czołówce ekstraklasy, w najlepszej czwórce. Dalej będziemy faworytami w domowym starciu z Pionierem Tychy i wyjazdowym z Prusem w Żarach.
I LO UKS FLOORBALL GORZÓW – AZS POLITECHNIKA ŁÓDZKA 13:4
TERCJE: 3:0, 4:2, 6:2.
FLOORBALL: Jastrzębski – P. Kleinhardt 3, D. Chochowski 3, Bojko 3, Domański 2, Łata 1, Helman 1, Łukaszewski, Szczepkowski, Krawczyk, Kaczmarek, M. Chochowski, Prałat.
Po rozegraniu przez każdą drużynę 13 meczów, cztery najlepsze zagrają w play-off o mistrzostwo Polski, a osiem czołowych ekip pozostanie w ekstraklasie na następny sezon.
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny